Sylwestrowy toast Rudej
i
ilustracja z archiwum, nr 1343/1971 r.
Rozmaitości

Sylwestrowy toast Rudej

Siostry Rojek
Czyta się 18 minut

Skończy się za chwilę bieżący rok, a ponieważ ja osobiście popełniłam w ciągu ubiegłych 12 miesięcy mnóstwo idiotyzmów, to proponuję, żebyśmy powzięli, kochane moje siostry i kochani bracia, szereg żelaznych postanowień, i to zanim wybije północ, bo potem przestaną się liczyć. Będę mówiła za siebie, wymienię je w jakiejś tam kolejności, wypiszę i pozwalam każdej z was i każdemu z was przyłączyć się przez postawienie w kwadraciku, specjalnie w tym celu umieszczonym, tzw. ptaszka, który wygląda tak ✓. 

Spis postanowień

☐ Nie palić więcej niż 32 papierosy dziennie (wliczając w to noc);

☐ Dobierać sobie starannie nieprzyjaciół (z Oscara Wilde’a);

☐ Nie mówić źle o sobie, nawet o własnym zdrowiu;

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

☐ Nie zadawać się z ludźmi, którzy są na diecie odchudzającej;

☐ Nie kupować niczego tylko dlatego, że trzeba po to stać w ogonku;

☐ Nie całować cudzych dziatek, chyba że ma się katar;

☐ Nie dawać nikomu rad; te, które się ma, chować dla siebie,

☐ Nie brać żadnych nowych leków, stare są wystarczająco szkodliwe;

☐ Nie poznawać ze sobą swoich przyjaciół, sprzysięgną się prędzej czy później przeciwko tobie;

☐ Nie obgadywać cudzych psów, nawet kiedy są poza zasięgiem twojego głosu;

☐ Nie przepowiadać, nie wróżkować, chyba że się wie na pewno;

☐ Nie pokazywać kolan nikomu, z wyjątkiem myśliwych;

☐ Dotrzymywać terminów, chociażby to cię miało narazić na miano nudziarza i wazeliniarza;

☐ Na spotkania z kobietami spóźniać się tylko 10 minut, z mężczyznami tylko 15 minut (dla płci odmiennej odwrotnie);

☐ Czytać jedną powieść polską miesięcznie, a jeżeli nawet nie czytać, to kupować;

☐ Nie kupować za ciasnych pantofelków, żeby były nawet najpiękniejsze i najmodniejsze;

☐ Nie jechać tramwajami na gapę. Trolejbusami też nie;

☐ O żywych nie mówić nic złego; jeżeli już musimy się wyżyć, mówmy źle o nieobecnych, na przykład o Dantem lub Juliuszu Cezarze;

☐ Gadulstwo to wada. Nie bać się milczenia, od tego jeszcze nikt nie zachorował;

☐ Pamiętać, że nie ma nic niemodniejszego niż zeszłoroczny ostatni krzyk mody;

☐ Nie chwalić własnych dzieci, psów, własnego zdrowia, własnych utworów, mebli, przodków, przepisów kulinarnych, poglądów, powiedzeń, dowcipów, krewnych, pomysłów, własnych osiągnięć, zarobków, sukcesów, chorób, wyników sportowych, szczęścia w kartach i temu podobnych rzeczy, bo można to wszystko uroczyć, a co wtedy???

rysunek z archiwum, nr 1344/1971r.
rysunek z archiwum, nr 1344/1971r.

Tekst pochodzi z numeru 1134/1967r. (pisownia oryginalna), a możecie Państwo przeczytać go w naszym cyfrowym archiwum.

 

Czytaj również:

Huk sylwestrowej nocy
i
zdjęcie: Vernon Raineil Cenzon; źródło: Unsplash
Złap oddech

Huk sylwestrowej nocy

Marcin Napiórkowski

Rytualny hałas to znak śmierci starego i narodzin nowego porządku. To właśnie dlatego tak chętnie odpalamy w sylwestra fajerwerki. A przy okazji wydajemy mnóstwo pieniędzy.

Rino zbuntował się bardzo wcześ­nie. Już jako dwunastolatek pierwszy wybiegał na ulice Neapolu, by zbierać sylwestrowe niewybuchy, kiedy tylko ucichł huk eksplozji. Przenosił je potem na podmiejskie łąki przy stawach, układał w stosy i podpalał, by przez chwilę poczuć się jak bogacz, którego stać na prywatny pokaz pirotechniczny. Blizna znacząca jego dłoń była więc podwójnym memento. Przypominała mu o niebezpieczeństwie związanym z ogniem i wybuchami, ale też o jego klasowym charakterze. Bogaci mieli środki, by wzniecić więcej dymu i huku, ale to biedni ponosili większe ryzyko związane z odpalaniem fajerwerków.

Czytaj dalej