Rodzina w Królestwie Kobiet
i
ilustracja: Joanna Grochocka
Opowieści

Rodzina w Królestwie Kobiet

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 3 minuty

Polityka, religia i tradycja, ale również psychoanaliza – wszystko to przyzwyczaiło nas do myślenia o fundamentalnej roli rodziców w ukształtowaniu naszej osobowości. Niezależnie od danej szkoły psychoanalitycznej zdaje się, że każda zakłada, iż wewnętrzne obrazy „ojca” i „matki” odgrywają istotną rolę dla – by tak rzec – naszych losów. Przyjmuje się, że sama małżeńska relacja rodziców (lub pamięć o niej) może również mieć wpływ np. na nasze relacje.

Jak to jednak na ogół bywa, gdy chce się mówić o „odwiecznych prawach” dotyczących ludzi zawsze i wszędzie, sytuację mocno komplikuje etnologia, podsuwająca przypadki społeczeństw, w których rodzina jest diametralnie inaczej rozumiana niż u nas.

Chiński antropolog Cai Hua jako pierwszy opisał w latach 90. plemię Na (w literaturze nazywane również Mosuo) z pogranicza Chin i Tybetu, w którym podstawową jednostką organizacyjną społeczeństwa jest

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Zdrowy matriarchat
i
zdjęcie: James Wheeler / Unsplash
Opowieści

Zdrowy matriarchat

Scotty Hendricks

Uczestnicy debat o tym, co jest wrodzone, a czego uczymy się od naszego otoczenia, muszą zmagać się z istotnym problemem poznawczym. Żaden człowiek nie żyje poza społeczeństwem, trudno zatem przesądzić, czy dana cecha wynika z naszej natury, czy też może wpływ ma na nią kultura.

Dotyczy to również toczonych obecnie dyskusji na temat płci biologicznej i kulturowej. Zwolennicy tezy, że męskość i kobiecość mają podłoże biologiczne, próbują jej dowodzić, wskazując na rzekomą uniwersalność pewnych zachowań. Powtórzmy jednak: zachowania te często wynikać mogą z faktu, że każdy człowiek wychowuje się w określonej kulturze, która nagradza za pewne cechy, za inne zaś karze. Mamy zatem do czynienia z dylematem podobnym do pytania o jajko i kurę.

Czytaj dalej