Żałujemy różnych rzeczy i w różny sposób — żal jest szeroki jak człowiek. Można (co nie znaczy, że należy!) mieć żal do losu, można żałować porażek, straconych szans i stu innych rzeczy. Ale jest i takie żałowanie, które, by tak to ująć, bierze się z myśli, że trzeba było być kiedyś mądrzejszym. I to nie in abstracto, ale w odniesieniu do konkretnych wyborów. Mówiąc najkrócej, chodzi o wyrzucanie samemu sobie, że pewnych decyzji nie podjęliśmy wcześniej.
Przykłady są nieskończone i każdy jest wzięty z życia. Ktoś zdecydował się wreszcie zakończyć przemocowy związek i natychmiast widzi, że to był jedyny słuszny krok i że trzeba było go zrobić rok wcześniej. Ktoś rzuca pracę, w której był mobbowany i od razu czuje, że wyszedł