Nowy Techno Ład
i
„Bird language”, Helena Nikonole, 2018-2020. fot. Helena Nikonole
Przemyślenia

Nowy Techno Ład

Rozmowa z Bartoszem Frąckowiakiem z Biennale Warszawa
Sylwia Niemczyk
Czyta się 15 minut

Nawet gdybyśmy chcieli, to nie uciekniemy od nowych technologii – zresztą, dlaczego mielibyśmy tego chcieć?

Sztuczna inteligencja i Internet były u swojego zarania nadzieją na lepszy świat. Wciąż mogą nią być, nawet jeśli dziś kojarzą się nam raczej z inwigilacją i manipulacją. O tym, że inny Internet jest możliwy, mówi jeden z kuratorów Biennale Warszawa 2022, Bartosz Frąckowiak.

Sylwia Niemczyk: Powiem szczerze, że gdy przeczytałam założenia tegorocznego Biennale Warszawa, to musiałam przez chwilę się zastanowić. Z jednej strony sieć i sztuczna inteligencja, a z drugiej – J.R.R. Tolkien? Jak Wam się udało połączyć dwa światy?

Bartosz Frąckowiak: Tytuł Biennale, czyli Widzące kamienie i przestrzenie poza Doliną rzeczywiście odwołuje się do Tolkiena, a konkretnie do wymyślonych przez niego palantirów, czyli właśnie „widzących kamieni”. Wyglądały jak czarne kule i pozwalały wybranym osobom – tym, które były obdarzone odpowiednią mocą – nie tylko widzieć przeszłe i przyszłe wydarzenia, lecz także przenikać wzrokiem poprzez materię i dostrzegać rzeczy, które znajdowały się gdzieś daleko. Poza tym, kiedy się było w pobliżu jednego palantira, można było słyszeć to, co się działo przy innym – tworzyły więc sieć nadajników-odbiorników. Często służyły też do komunikacji mentalnej, bez użycia języka, na zasadzie transmisji „mózg do mózgu”. 

Skojarzenie tolkienowskich „widzących kamieni” z Internetem i technologią AI jest trafne, ale wcale nie powstało na potrzeby Biennale Warsawa – zapożyczyliśmy je od amerykańskiej, bardzo tajemniczej firmy informatycznej Palantir Technologies, która została założona przez Petera Thiela niedługo po atakach na World Trade Center i przez lata była finansowana przez CIA. Jeszcze do niedawna nikt nie wiedział, co dokładnie robi i jak to robi. Wiadomo było jedynie, że jest jedną z największych albo nawet największą firmą na świecie zajmującą się zbieraniem danych i realizuje zlecenia głównie dla wojska i agencji rządowych, w tym FBI i CIA. Według jednej z popularnych teorii ujęcie Osamy bin Ladena było możliwe tylko i wyłącznie dzięki informacjom uzyskanym właśnie przez Palantira. 

Sam Peter

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Prorok Lem
i
zdjęcie: Joshua Sortino/Unsplash
Marzenia o lepszym świecie

Prorok Lem

Mikołaj Gliński

Jak Stanisław Lem wyobrażał sobie przyszłość? Okazuje się, że żyjemy otoczeni technologiami i gadżetami, których rozwój, pojawienie się i działanie pisarz trafnie przewidział przed ponad pół wiekiem ­– od Internetu przez smartfony aż po drukarki 3D. Jakie jeszcze dawno wyśnione jutro nas czeka?

Internet & Google (Lem: Biblioteka Trionów)

„Trion może magazynować nie tylko obrazy świetlne, sprowadzone do zmian jego struktury krystalicznej, a więc podobizny stronic książkowych, nie tylko wszelkiego rodzaju fotografie, mapy, obrazy, wykresy czy tablice, jednym słowem wszystko, co można przedstawić w sposób dostępny odczytaniu wzrokiem. Trion może magazynować równie łatwo dźwięki, a więc głos ludzki, jak i muzykę, istnieje też metoda »zapisu woni«”.

Czytaj dalej