Moc niejedzenia
Dobra strawa

Moc niejedzenia

Jakub Bas
Czyta się 2 minuty

Dla kogo idea samozjadania się tygodniami jest odrobinę zbyt szalona, kreatywne środowisko współczesnych dietetyków ma do zaproponowania inne rozwiązania.

Post przerywany, czyli IF (ang. intermittent fasting), poprawia metabolizm, obniża poziom cukru we krwi i łagodzi stany zapalne, co pozwala zapobiec wielu zdrowotnym problemom: od bólów artretycznych po astmę.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Wojna postu z karnawałem
i
Pieter Bruegel starszy, "Walka karnawału z postem", 1559 r., Kunsthistorisches Museum w Wiedniu/zdjęcie: domena publiczna
Dobra strawa

Wojna postu z karnawałem

Ewa Pawlik

Poprawia kondycję organizmu, osłabia stany zapalne i uczy wytrwałości. Przynajmniej teoretycznie, o czym przekonała się Ewa Pawlik.

Każdy wie, że należy jeść warzywa i owoce, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że czasem warto też przekąsić samego siebie. Samozjadanie, inaczej zwane postem, zalecał swoim pacjentom już ponad 400 lat p.n.e. ojciec medycyny, Hipokrates. W 2016 r. Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny przyznano Yoshinoriemu Osumiemu za badania nad towarzyszącym poszczeniu zjawiskiem autofagii, czyli kontrolowanej degradacji białek oraz innych struktur komórkowych. Po kilkudziesięciu godzinach postu spada poziom insuliny, a wzrasta glukagonu – zmiany te dają początek autofagii. Podnosi się też poziom hormonu wzrostu, co aktywuje procesy regeneracyjne. Maleje za to ryzyko rozwoju nowotworów, ustępują dolegliwości związane z cukrzycą, chorobami neurodegeneracyjnymi i schorzeniami układu sercowo-naczyniowego. Opóźnieniu ulegają nawet procesy starzenia. Wystarczy przestać jeść!

Czytaj dalej