Kwadratura koła
i
zdjęcie: archiwum prywatne Luizy Poredy
Pogoda ducha

Kwadratura koła

O emocjach i mandalach
Agnieszka Rostkowska
Czyta się 11 minut

W europejskim kręgu kulturowym mandale zazwyczaj bywają kojarzone z pięknymi obrazami w kształcie koła, ale na Wschodzie mają one głębsze znaczenie – są zarazem formą i narzędziem medytacji, a także symbolicznym odzwiercied­leniem doskonałego porzą­dku wszechświata.

Carl ­Gustav Jung dostrzegł ich wymiar terapeutyczny i zalecał tworzenie mandali swoim pacjentom. Dziś coraz częś­ciej sto­s­uje się je w arteterapii jako metodę przywracania życiowej równowagi.

Agnieszka Rostkowska: Od kiedy ludzie tworzą mandale?

Luiza Poreda: Myślę, że od zawsze. Za pierwszą mandalę można uznać jedno z malowideł naskalnych z epoki paleolitu – obok przedstawień zwierząt i innych elementów przyrody archeolodzy odkryli rysunek koła z kropką w środku. Przypuszczalnie człowiek próbował w ten sposób ująć w całość otaczającą go rzeczywistość: przedstawił ją jako koło, a siebie samego jako punkt w środku. Możemy się zastanawiać, czy nie był to zatem pierwszy przejaw samoświadomości człowieka, który dostrzegł siebie jako część świata. Wybrał koło, najprawdopodobniej odnosząc je do kulistej formy słońca, które było przez ludzi czczone jako bóstwo. Koło i owalne wzory można odnaleźć na wielu malowid­łach prehistorycznych w Afryce, Europie czy Ameryce Północnej. Nawiązania do koła jako najbardziej doskonałego kształtu występują w kolejnych epokach – od filozofii starożytnej i średniowiecznej aż po Leonarda da Vinci, który swojego człowieka witruwiańskiego wpisał w okrąg – oraz w różnych kulturach, u rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej, Celtów czy wśród Słowian.

Termin „mandala” wywodzi się z sanskrytu, w którym oznacza właśnie „koło”. Czy mandala zawsze jest rysunkiem bądź obrazem w kształcie koła?

Nie, może

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

O złotym środku
i
„Fryz Beethovena” (fragment z prawej ściany), Gustav Klimt, 1902 r./WikiArt (domena publiczna)
Wiedza i niewiedza

O złotym środku

Między nadmiarem a niedostatkiem
Arystoteles

Dzielność etyczna jest trwałą dyspozycją, polegającą na zachowywaniu średniej miary, którą określa rozum, i to w sposób, w jaki by ją określił człowiek rozsądny.

Idzie tu o średnią miarę pomiędzy dwoma błędami, tj. między nadmiarem a niedostatkiem, owe błędy bądź nie dochodzą do tego, co jest właściwe, bądź poza tę granicę wykraczają.

Czytaj dalej