Joanna Jędrzejczyk – 29-letnia Polka, niepokonana od 13 zawodowych pojedynków, posiadająca mistrzowski pas organizacji UFC w wadze słomkowej i niemożliwe do wymówienia przez Amerykanów nazwisko. Najbardziej znana jest właśnie za oceanem, gdzie na swoją popularność zapracowała, tocząc widowiskowe pojedynki z najlepszymi na świecie zawodniczkami mieszanych sztuk walki. Dziś bez wahania wymieniana jest jako najlepsza na świecie zawodniczka MMA, która z determinacji, pewności siebie i doskonałych umiejętności technicznych uczyniła swój znak firmowy w zdominowanym przez mężczyzn świecie sztuk walki.
Wojtek Antonów: Co to znaczy być najlepszą zawodniczką na świecie?
Joanna Jędrzejczyk: Dla mnie znaczy to dokładnie tyle, że chcieć to móc, a ciężka praca daje rezultaty. Udowodniłam, że nie ma znaczenia, skąd pochodzimy. Możesz być – tak jak ja – z niczym niewyróżniającej się miejscowości w Polsce, ale dzięki uporowi dojdziesz na sam szczyt. Każdy z nas ma swoje ambicje, dla jednych będzie to odpowiednia edukacja, dla innych sukces w biznesie. Ja od początku przygody ze sportami walki czułam, że właśnie w nich coś osiągnę.
Jaka jest pozycja kobiet w świecie sztuk walki? Czy musicie walczyć o równouprawnienie?
Takie dyscypliny jak boks czy muay thai trenują tysiące kobiet, więc już dawno powinniśmy zapomnieć o stereotypie, że jest to zajęcie tylko dla facetów. Zawsze znajdą się ludzie, którzy nie zaakceptują walczących kobiet, ale o tym, że zainteresowanie kobiecymi sztukami walki rośnie, może świadczyć choćby to, że największa światowa organizacja mieszanych sztuk walki UFC (Ultimate Fighting Championship) inwestuje poważne pieniądze w promocję i organizację naszych pojedynków.
Czy najlepsza to znaczy też najsilniejsza? Najszybsza?
Jestem silna i szybka. Specjaliści oceniają, że jestem też bardzo dobra technicznie, co przekłada się na sukcesy. Kiedy jednak patrzę