Bociany wyruszają na wakacje mniej więcej w tym samym czasie, kiedy my wracamy ze swoich.
W sierpniu, a czasem już pod koniec lipca, bociany zaczynają gromadzić się na sejmikach. Wybierają w tym celu rozległe łąki w dolinach rzek lub w sąsiedztwie bagien i mokradeł – to znaczy, jeśli jeszcze w ogóle takie znajdą.
Dawniej spotykały się tam tysiące ptaków, dzisiaj kilkaset byłoby wydarzeniem. Najpierw przylatują ci, którzy nie zdecydowali się na lęgi, lub je stracili, oraz młodzież. Zwolnieni ze swoich obowiązków rodzice przeważnie zostają na swoim dachu trochę dłużej. Mają wreszcie czas dla siebie i mogą pozwolić sobie na relaks i przyjemności, o których przy dzieciach nie było mowy.
Na sejmikach jest podobnie, tyle że w dużym towarzystwie. Boćki niespiesznie przygotowują się do podróży. Poznają się – i chociaż nie mają łatwego charakteru, wiedzą, że w jedności siła. Zajadają się gryzoniami, dżdżownicami, dużymi owadami i podobnymi przysmakami, ale nie mogą przesadzić, bo grube i ociężałe daleko nie polecą. Jeśli pogoda pozwoli, całymi godzinami szybują nad okolicą, ćwicząc