
Jesienią 1957 r. Związek Polskich Artystów Fotografików organizuje wyjazd do Włoch, w którym bierze udział Wojciech Plewiński, wówczas główny fotograf „Przekroju”.
Skrzętnie dokumentuje trasę: od Wiednia i Innsbrucka, przez Wenecję, Weronę, Padwę, Bolonię, Florencję, Arezzo i Asyż, Rzym, Monte Cassino i San Marino, aż po Neapol, Pompeje i Capri.
Fotografie są minimalistyczne, oszczędne, ale zarazem wyraziste i przesycone intensywną narracją. Sam Plewiński wspomina to tak: „ […] Cały ten wyjazd wspominam jako czas koncentracji i skupienia, jako zadanie do wypełnienia, dokonania zapisu tego, co widziałem, z myślą o tych, co zostali w kraju bez tej szansy. Teraz zdaje się to może naiwne, ale tak wówczas czułem. Italia, jaką oglądaliśmy, jesienna, prawie bez turystów, żyjąca naturalnym rytmem codzienności nic nie traciła na urodzie. Zadziwiała deszczem i wiatrem […]”.