Wnęka
i
Wnętrze domu w Rzymie, ca. 1760, Jean Honoré Fragonard (MET Gallery)
Doznania

Wnęka

Natalia Malek
Czyta się 1 minutę

„Wszystko jest jakieś otwarte, wydrążone, dudniące, wonne”.
Ladislav Klima, „Jak będzie po śmierci” (przeł. Leszek Engelking)

Dziewczyny gotowały ziemniaki, wypełniały ich
zapachem piętro.

Poznawałam twoją zmienność.
Kiedy próbowałam odlecieć, strzegłeś mnie jak szerszeń wnęki okiennej.

Poznawałam twoją delikatność.
Dziewczyny przebierają

nogami w Salomonach, ćwiartki wpadają im pod dywan, sierpień wycofał
nocne rigorosum. A ty zawróciłeś – spod drzwi.


Komentarz autorki:

Motto do wiersza zaczerpnęłam z opowiadania Ladislava Klimy, gdzie występuje też wspaniały i bliski mi passus o pokrewieństwie między grozą a komizmem: „Sądzę zresztą w głębi swej kramarskiej duszy, więc niemiarodajnie, że śmieszność i groza to siostry, dwie strony tej samej monety: że korzenie wszelkiej grozy tkwią w misterium komizmu i odwrotnie – w najgłębszej głębi śmieszności jest jedynie groza, jedynie wszelki strach (…)”. Po części o tym jest wiersz: o bolesnym zdarzeniu, któremu towarzyszą niepatetyczne dekoracje, i o którym wspomnienie musi pomieścić zarówno ów wstrząs, jak i niezborną ucieczkę przed szerszeniem, rozdeptanego ziemniaka, sierpniowe dłużenie się dni.

 

Czytaj również:

Pegaz, gazu! – 1/2024
i
źródło: Georgi Mashev, „Pegasus”; domena publiczna
Doznania

Pegaz, gazu! – 1/2024

Marcin Orliński

Literatura to jeden wielki dialog. No dobrze, czasami nie wielki, tylko średni lub nawet zupełnie mały. Tak jest w przypadku poniższych – nowych – gatunków poetyckich, które nie powstałyby, gdyby nie ich wdzięczne i dźwięczne pierwowzory.

Międzywronek

Znacie na pewno powiedzenie „Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one”. Przysłowie to składa się z dwóch części, każda po osiem sylab. Aż się prosi – i wroni – by zrobić z tego zdania dystych. Jak pewnie zauważyliście, wrona to krótkie zwierzę, o długości raptem dwóch sylab. Kto zechce bawić się tą formą, będzie musiał się pogodzić z faktem, że nie pomieści ona wielkich, wielosylabowych tyranozaurów czy hipopotamów. Zobaczmy, co da się tu zrobić i zbroić! I jak zwykle zachęcam do naginania lub wręcz łamania formy.

Czytaj dalej