Jak zadbać o dobrą relację damsko-męską?
i
ilustracja: Joanna Grochocka
Rozmaitości

Jak zadbać o dobrą relację damsko-męską?

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 2 minuty

Jak zadbać o dobrą relację damsko-męską?

Postawienie tego pytania ma swoje mocne psychologiczne i społeczne uzasadnienie. Każda z par stanowi podstawową komórkę organizacyjną społeczeństwa; związków heteroseksualnych jest całkiem sporo. Każdy konflikt wewnątrz takiej pary odbija się na zdrowiu psychicznym nie tylko kobiety i mężczyzny, lecz także wszystkich tych, którzy znajdują się w pobliżu.

Jak tego uniknąć? Najlepiej zaspokajać potrzeby obu stron.

Oczywiście mogę reprezentować wyłącznie męski punkt widzenia, dlatego w dalszej części tekstu to na nim się skupię.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Przyjmuje się, że my, mężczyźni, jesteśmy wyłącznie zainteresowani konsumpcją seksualną i konsumpcją pokarmu. Jest to pogląd oczywiście przesadzony: najistotniejsze dla mężczyzn jest to drugie.

W miarę upływu czasu ciężar danej relacji przesuwa się z rozmów, spacerów, seksu, kina i książek – na wspólne jedzenie. Trwałości i zdrowia danego związku należy upatrywać w jego umiejętności do udanego i satysfakcjonującego biesiadowania.

I tutaj natrafiamy na podstawowy problem: ilość pokarmu potrzebna do osiągnięcia satysfakcji jest różna u mężczyzn i kobiet; podobnie jest z myśleniem o jakości – mężczyzna najczęściej ma znacznie więcej zaufania do szefa/szefowej kuchni.

Dlatego najgorsze, co może spotkać związek, to asekuracyjne zamówienie tylko jednego dania, aby „zjeść je razem na pół”.

A jest przecież stwierdzonym faktem, że kobieta nigdy nie zadowala się tą połową – a co dopiero powiedzieć o mężczyźnie?!

W takich momentach w męskiej duszy pojawia się ukryty żal, który narasta, gromadzi się, pęcznieje, żal, który może nawet przerodzić się w patologię.

 

Pamiętajmy o tym w dzisiejszych dyskusjach i nie bagatelizujmy problemu.

 

Czytaj również:

Muzyka popularna a wewnętrzny spokój
i
ilustracja: Joanna Grochocka
Doznania

Muzyka popularna a wewnętrzny spokój

Tomasz Wiśniewski

Jedną ze stereotypowych cech osoby obłąkanej jest bełkot, wielokrotnie jednak celnie zwracano uwagę, że tym, co osobę „normalną” różni od „nienormalnej”, jest to, że ta druga bełkocze na głos.

Czym są te chaotyczne treści, które nieustannie przewijają się przez nasz umysł? Są trudne do scharakteryzowania, ale daje się zaobserwować, że często snujemy rozmaite plany, rozważamy różne możliwe kształty przyszłości, fantazjujemy, najczęściej martwimy się, że coś nie wyjdzie; innym razem męczą nas niewygodne fakty z przeszłości.

Czytaj dalej