Rzeczy, o których staram się nie myśleć
i
zdjęcie: Tegan Mierle/Unsplash
Doznania

Rzeczy, o których staram się nie myśleć

Katarzyna Dybżyńska
Czyta się 1 minutę

O tym, że wszystkie rozwiązania są fragmentaryczne.
O tym, że nie dotrzemy już do tylu miejsc, a w tych, do których dotrzemy, fala starannie wymaże ślady.
O tym, jak bardzo jesteśmy zależni od niewidocznych krawędzi. I każdego kamienia lawiny.
O samotności nadrzewnika wąwozowego.
O bezdomnych rybach w znikających rafach.
O tym rekinie na pomoście w Cabo Verde, który się dusił, a rybacy nie chcieli pomóc mu umrzeć.
O ptaku krztuszącym się słomką z mojego koktajlu.
O tym, jak prędko rozprzestrzeniają się zmiany klimatyczne, a jak powoli zmiany świadomości.
O tym, że są takie przywileje, z którymi się nie zgadzam, ale z nich korzystam.
O tym, że wybór pomiędzy determinizmem a wolną wolą jest przywilejem.
O tym, że prawo do ucieczki nie oznacza jeszcze, że będzie dokąd zbiec.
O ignorancji, która podszywa się pod optymizm.
O tym, jak cienka jest granica pomiędzy bezsilnością a tchórzostwem.
O tym, że zawsze musi być jakieś „po drugiej stronie”.
O tym, że gorsze od masek są rękawiczki.
O tych, którzy toną.
O tym, że jest tyle rzeczy, o których staram się nie myśleć.

 

Komentarz autorki:

Wiersz powstał z niepokoju, w rzadkim przypływie wiary w to, że może jednak poezja ma znaczenie. Jak każda literatura to studium własnej obsesyjności. Moją – są granice. Tutaj: granice naszego istnienia.

 

Czytaj również:

miejsce cudownych uzdrowień
i
ilustracja: Joanna Łańcucka
Doznania

miejsce cudownych uzdrowień

Agata Jabłońska

kiedy wchodzisz do lasu, dostajesz to, co przynosisz ze sobą.
teraz szukasz chrustu: będzie ogień i szmer w ściółce,
powolne namnażanie się grzybni, przyrastanie mchu.

kiedy dotykasz gałęzi, dotykasz mnie. kiedy mnie dotykasz,
jestem. jestcie jest pradawne i oprószone dymem,
było, zanim było bycie, to ciebie odmieniają przypadki.

Czytaj dalej