Pożegnanie mistrza
i
portret Grzegorza Rosińskiego/materiały prasowe
Przemyślenia

Pożegnanie mistrza

Łukasz Chmielewski
Czyta się 2 minuty

Grzegorz Rosiński to jedna z ikon europejskiego komiksu. Po 40 latach rysownik pożegnał się ze swoją bestsellerową serią Thorgal. Kolejne komiksy już nie wyjdą spod jego ręki. Wystawę Rosiński fantastyczny we wrocławskim CK Zamek można traktować jako swoiste podsumowanie kariery najbardziej znanego na świecie polskiego twórcy komiksów. Ekspozycja ma bardzo przekrojowy charakter. Pokazane na niej zostaną plansze z kultowych peerelowskich magazynów „Relax” i „Alfa” oraz najgłośniejszych dzieł, jakie narysował Rosiński: Szninkla (scen. Jean Van Hammer), Yansa (scen. André-Paul Duchâteau) i wspomnianego Thorgala. Będzie można podziwiać oryginały (co w przypadku wystaw komiksowych nie jest regułą), obejrzeć ponad 60 prac – głównie plansz i kilka obrazów (w tej technice artysta zwykle tworzy okładki). Przedpremierowe otwarcie wystawy odbędzie się podczas Dni Fantastyki (5–7 lipca), na których pojawi się Rosiński.

„Thorgal”, ilustracje: Grzegorz Rosiński

„Thorgal”, ilustracje: Grzegorz Rosiński

„Thorgal”, ilustracje: Grzegorz Rosiński

Nieco w cieniu ekspozycji

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Mężczyzna z wydm
i
ilustracja: Tomasz Bohajedyn
Doznania

Mężczyzna z wydm

Tomasz Bohajedyn

Nic godnego klątwy już odtąd nie będzie.

(Apokalipsa św. Jana 22,3)

Zdobyć miłość na całe życie! Spotkać kobietę, którą będzie się kochać do ostatniego dnia, a może i dłużej? To ideał opiewany przez artystów od starożytności. Marzenie, dla którego spełnienia rycerze przysięgali potykać się z olbrzymami lub smokami na krańcach świata. A i dziś niejeden mężczyzna gotów jest poświęcić dla niego wiele, choć w postmodernistycznym świecie znacznie trudniej się do tego przyznać. Odnaleźć ukochaną i zamieszkać z nią na rajskiej, bezludnej wyspie lub w zamku na szczycie wysokiej góry. Być tylko we dwoje i tylko dla siebie… Utopia godna pióra Szekspira! – jakże często zmieniana w kiczowaty romans, pulp fiction. Lecz ten sielankowy motyw może posłużyć też za kanwę dramatu lub nawet horroru, kiedy rajska wyspa bądź zamek zmieniają się w więzienie, a wieczna miłość przechodzi w destrukcyjną nienawiść.

Czytaj dalej