*** (nasze życie jest…)
i
ilustracja: Joanna Łańcucka
Doznania

*** (nasze życie jest…)

Piotr Grobliński
Czyta się 1 minutę

nasze życie jest obliczone
na cztery psy

pierwszy tak się składa
zdycha gdy jesteś na wakacjach
ojciec bierze na siebie
jego śmierć

drugi umiera sam
nie masz akurat czasu
by mu pomóc płaczesz
dopiero gdy go chowasz w ziemi

trzeciego długo wozisz po
weterynarzach choć wcześniej
raczej się śmiałeś z tanich
egzaltacji

z czwartym starzejecie się razem
spacerując coraz wolniej coraz
głośniej gadając do siebie
na ulicy

nasze życie jest obliczone
na cztery psy
jest oblizane

Wersja z tomu Inne sprawy dla reportera.


Komentarz autora:

Tak jakoś wyszło, że zostałem – niczym autorzy Makareny – artystą jednego przeboju. „To pan jest tym poetą od psów?”. Frazę „nasze życie jest obliczone” wziąłem od Kacpra Bartczaka. Życie jest obliczone, ale jaka jest miara, w jakich jednostkach można to wyrazić? Przy czym bardziej niż o czas chodzi o nasz emocjonalny kapitał, który wyczerpuje się z każdą stratą.

ilustracja: Joanna Łańcucka
ilustracja: Joanna Łańcucka

Czytaj również:

Dżdżownice na pianinie
i
Karol Darwin, 1881 r.; zdjęcie: domena publiczna
Wiedza i niewiedza

Dżdżownice na pianinie

Aleksandra Gosk, Tomasz Sitarz

Twórca teorii ewolucji był przekonany, że choć w naturze toczy się ciągła walka o przetrwanie, jest w niej też miejsce dla współpracy i współczucia, a nasz zmysł dobra oraz piękna wyrasta wprost ze świata zwierzęcego – mówi Justyna Schollenberger w rozmowie z Aleksandrą Gosk i Tomaszem Sitarzem.

Aleksandra Gosk: Jeśli biologia to opowieść o naturze, Darwin jest tym, który zaprosił do niej człowieka. Kim jednak byli nasi bohaterowie – człowiek i Darwin – wcześniej, przed teorią ewolucji?

Czytaj dalej