Niewinny młodzieniec przestąpił próg cukierni, rozejrzał się badawczo po asortymencie i zapytał:
– Dzień dobry, czy są pączki z marmoladą różaną?
– Nie.
Zdziwiła go obcesowość sprzedawczyni, ale miał mocne postanowienie, by kontynuować zakupy, ponieważ chciał świętować, jak należy.
– A może z marmoladą wiśniową?
Odpowiedź, która nadeszła, była jednak krótka i zwięzła:
– Nie.
Chłopak nie poddawał się.
– Czy są w ogóle jakieś pączki?
– Nie.
Dłonie, które trzymał w kieszeniach, zacisnęły się w pięści.
– Czy byłaby pani tak uprzejma i zaproponowała mi kupno czegokolwiek?
– Nie.
Młodzieniec coraz mniej rozumiał zaistniały przebieg zdarzeń.
– Czymś pani podpadłem?
– Nie.
– Czy to jakieś żarty?
– Nie.
– Czy mogę liczyć na jakieś wyjaśnienia?
– Nie.
– Czy pani tutaj pracuje?
– Nie.
Poczuł, że tego było już za wiele.
– Proszę mi się wylegitymować.
– Nie.
Pomyślał chwilę, po czym zapytał:
– Czy pani tutaj nie pracuje?
– Nie.
Postać sprzedawczyni pozostała nieruchoma. Jej spojrzenie nadal zdawało się utkwione w nieistniejących przedmiotach umiejscowionych pod sufitem.
– Czy ja śnię?
– Nie.
– Czy ja nie śnię?
– Nie.
– Czy mógłbym się dowiedzieć, dlaczego ciągle mówi pani: „Nie”?
– Nie.
– Czy gdybym inaczej formułował pytanie, uzyskałbym inną odpowiedź?
– Nie.
– Chciałbym już stąd wyjść.
Chwycił za klamkę drzwi, lecz ta nie poddała się jego naciskowi, równocześnie usłyszał:
– Nie.
Dreszcz przebiegł mu po plecach. Za oknem niebo pociemniało.
– Czy to koniec? – zapytał szeptem.
– Nie.
– Czy to początek?
– Nie.
Zdążył jeszcze usłyszeć fragment rozmowy o czasie potrzebnym do ugotowania jajka na miękko, zanim stracił przytomność.
Z ostatniej chwili!
U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?
Data publikacji:

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!