Jak Hammershøi redukował świat
i
„Wnętrze przy Strandgade z promieniem słonecznym na podłodze”, Vilhelm Hammershøi, 1901 r., Statens Museum for Kunst, National Gallery of Denmark; źródło: WikiArt (domena publiczna)
Opowieści

Jak Hammershøi redukował świat

Agnieszka Drotkiewicz
Czyta się 9 minut

Nie na każde pytanie trzeba znać odpowiedź. Obrazy duńskiego malarza Vilhelma Hammershøia są tego dobrym przykładem. Zatrzymując rzeczywistość, oferują współczesnemu człowiekowi przestrzeń. Obecnie można je oglądać w Muzeum Narodowym w Poznaniu, później będą prezentowane w Krakowie. Zwiedza Agnieszka Drotkiewicz.

Kobieta w czarnej sukni odwrócona jest do nas plecami, włosy ma upięte, światło pada na jej szyję. Przed nią szara ściana, brązowa fornirowana konsolka. Na konsolce stoi biała waza w niebieskie kwiatki – znawca porcelany rozpozna w niej model manufaktury królewskiej w Kopenhadze. Czy to kadr z przedstawienia teatralnego? Czy może jest to zdjęcie z wysmakowanego pisma o wystroju wnętrz? A może ilustracja będąca punktem wyjścia do terapii małżeńskiej? – Fascynująca jest pojemność obrazów Hammershøia, wielość interpretacji, które umożliwiają – mówi Martyna Łukasiewicz, kuratorka wystawy „Vilhelm Hammershøi. Światło i cisza / Light and silence” w Muzeum Narodowym w Poznaniu. – Pamiętam, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam jego obrazy, miałam wrażenie, że świat się zatrzymuje.

Hammershøi, duński malarz przełomu XIX i XX w. (urodził się w 1864 r., zmarł przedwcześnie, na raka krtani, w 1916 r.) najbardziej znany jest z monochromatycznych, surowych widoków wnętrz. Doceniany za życia, po śmierci został zapomniany na kilka dekad. Ale od lat 80. jego popularność znów stale rośnie. W ciągu ostatnich dwóch lat miał dwie duże wystawy w Paryżu i Tokio.

"Słońce w salonie III", Vilhelm Hammershøi, data nieznana, Nationalmuseum Sweden (domena publiczna)
„Słońce w salonie III”, Vilhelm Hammershøi, data nieznana, Nationalmuseum Sweden (domena publiczna)

Obecnie część z jego najbardziej znanych obrazów można zobaczyć w Poznaniu.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Empatia ułatwia przetrwanie
i
Henri Matisse, "Taniec" (1909–1910), Ermitaż w Sankt Petersburgu; zdjęcie: domena publiczna
Przemyślenia

Empatia ułatwia przetrwanie

Agnieszka Drotkiewicz

O przemocy wobec kobiet i mądrym pomaganiu. Rozmowa z pisarką Wiolettą Grzegorzewską, której nowa książka „Wilcza rzeka” jest oparta na trudnych, osobistych doświadczeniach autorki.

Agnieszka Drotkiewicz: W Twoich książkach zwraca uwagę wrażliwość na przyrodę. Kiedyś słuchałam, jak czytasz swój wiersz o wyspie Wight, na której długo mieszkałaś i wręcz czułam zapach opisywanego przez Ciebie powietrza.

Czytaj dalej