Page 18FCEBD2B-4FEB-41E0-A69A-B0D02E5410AERectangle 52 Przejdź do treści

O wiośnie mamy zielone pojęcie!

Kiedy wszystko się dopiero rodzi i rozwija, wiosenny „Przekrój” nadlatuje w pełnym rozkwicie! W najnowszym wydaniu piszemy z rozwagą o równowadze, z odwagą o strachu, z uwagą o bałtyckich krajach, z miłością o wróblach i z zachwytem o zieleni i porankach. Zachęcamy do czytania!

Kup wiosenny „Przekrój”!

188 stron do czytania przez trzy miesiące. „Przekrój” w nowym formacie jest wygodniejszy do przeglądania i idealnie mieści się w skrzynce pocztowej. Zamów i ciesz się lekturą – tylko tutaj w niższej cenie. Sprawdź!

Przekrój
W kulturze tak bardzo ceniącej konwenans, zainteresowanej przede wszystkim tym, co się z wierzchu ...
2019-01-08 17:00:00
Potrzeba zrozumienia
Tomasz Stawiszyński

Kultura pozoru

Kultura pozoru

W sądzie na wyspie Nantucket, położonej u wybrzeża stanu Massachusetts, rozpoczął się właśnie proces Kevina Spacey’ego. Oskarżony o napastowanie seksualne aktor, który ponad rok temu stał się jednym z głównych negatywnych bohaterów akcji #MeToo, może spędzić nawet pięć lat w więzieniu. Jego historia to – obok sprawy Harveya Weinsteina – bodaj najbardziej spektakularny przypadek radykalnej katastrofy, całkowitego załamania wielkiej kariery, odsłonięcia bezmiaru pomieszania, przemocy i ciemności, latami skrywanych szczelnie pod grubą warstwą blichtru i pozoru.

Spacey wyłaniający się z opowieści swoich ofiar to w każdym razie człowiek niedojrzały i wewnętrznie splątany, niepotrafiący zapanować nad prostymi impulsami, wykorzystujący sławę i władzę do ich zaspokajania.

Spacey, jakiego znaliśmy z wywiadów i publicznych wystąpień, to wielki artysta, dystyngowany, opanowany, posługujący się wyrafinowanym językiem, błyskotliwy i pełen uroku.

 

***

Ten kontrast jest niebywały. Jego skala dosłownie poraża.

Ale to przecież niejedyna tego typu historia, jest ich bezliku, dawnych i aktualnych. I nie chodzi wyłącznie o skandale albo sprawy ewidentnie kryminalne – kiedy szanowany producent filmowy albo ideowy intelektualista okazują się pospolitymi seksualnymi drapieżnikami.

Chodzi także o historie, których bohaterami nie są przestępcy, ale ludzie prowadzący – za fasadą publicznej persony, publicznej maski – życia zupełnie inne niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.

Kiedy zaś wszystko wychodzi w końcu na jaw – za sprawą samobójstwa, załamania nerwowego albo uzależnienia, którego skutków nie da się już dłużej ukrywać – pojawiają się powszechne zdziwienie i szok. Jak to możliwe? Przecież nie było żadnych objawów, żadnych widomych wskazówek, że cokolwiek mogło wyglądać inaczej, niż się wydawało.

 

***

Ale czy nie jest to przypadkiem zjawisko powszechne?

W kulturze tak bardzo ceniącej konwenans, zainteresowanej przede wszystkim tym, co się z wierzchu prezentuje jako piękne, szlachetne i poukładane, tego rodzaju rozdwojenie – pomiędzy tożsamością przeznaczoną dla innych a realnym, ale ukrytym modus operandi – wydaje się czymś zgoła naturalnym.

Jest to jednak coś znacznie więcej niż tylko prosta niemożliwość realizowania w świecie społecznym wszystkich swoich najskrytszych pragnień – po prostu dlatego, że obecność innych ludzi zawsze jakoś ogranicza naszą ekspresję.   

Jest to raczej pewnego rodzaju kulturowy format sprzyjający fasadowości i premiujący tych, którzy umieją przede wszystkim stwarzać odpowiednie pozory; tych, którzy świetnie sobie radzą w tej specyficznej społecznej grze polegającej na wywieraniu wrażenia.

Jakie są jego źródła? Można by na ten temat pisać wielkie dysertacje. Niewielki snop światła rzuca na to zagadnienie Christopher Lasch w Kulturze narcyzmu, argumentując, że żyjemy w świecie, w którym nie liczy się to, jacy jesteśmy naprawdę, ale wyłącznie to, jak widzą nas inni.

A jakie są jego efekty? Wszyscy je znamy: podwójne życia, przemoc za parawanem porządnego obywatela albo wybitnego artysty, wzniosłe słowa i gesty przykrywające pragmatyczny cynizm.

 

Piątka dla PRZEKROJU? A może dziesiątka? Wspierając Fundację PRZEKRÓJ, wspierasz rzetelność, humor i czar.

* Pola wymagane

Data publikacji:

Tomasz Stawiszyński

Tomasz Stawiszyński

Filozof, eseista, redaktor Radia TOK FM i działu Kultura i społeczeństwo w „Przekroju” (2016-2020). Autor m.in. książki „Potyczki z Freudem. Mity, pokusy i pułapki psychoterapii” (2013).

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!