
Dlaczego nasze przetrwanie jest ważniejsze niż przetrwanie całego ekosystemu, który niszczymy, by sadzić lasy palmowe? – pyta Tomasz Mazur, wykładowca filozofii, praktykujący stoik, założyciel Centrum Praktyki Stoickiej, z którym rozmawia

Anastazja żyje samotnie na Syberii w całkowitej harmonii z naturą, która zresztą służy jej z oddaniem. Biega boso po lesie, żywi się listkami i jagodami, śpi w szałasie (w przypadku niskich temperatur w objęciach prawdziwego niedźwiedzia), raduje się, wywija salta, śpiewa i przy okazji zmienia świat siłą swoich myśli. Jej polskich naśladowców wytropiła

U progu Ery Wodnika postsowiecki New Age uprawia futurologię, zna się na geopolityce i błyskotliwie szuka ścieżek łączących staroegipską wiedzę tajemną, obłęd cywilizacji technicznej i znaczenie public relations w zarządzaniu państwem. O kulcie Anastazji opowiada
Dlaczego warto rozważyć wykreślenie mięsa z codziennego jadłospisu?
Jedne z najbardziej zajadłych dyskusji w Internecie dotyczą tego, czy zrezygnowanie z mięsa jest zdrowe, czy też dzieje się absolutnie odwrotnie – mięso to podstawowy składnik diety, a dieta oparta na roślinach to szybka droga do anemii, suchot i przedwczesnej śmierci. Jak jest naprawdę?
Niejedzenie mięsa jest nie tylko słuszne, ale przede wszystkim przyjemne.

Obserwowano ich z pewną podejrzliwością, posądzano o kontakty z sektami i ostrzegano przed poważnymi chorobami wynikającymi z niedożywienia. Wegetarianie są grupą coraz liczniejszą, ale kilkadziesiąt lat temu wcale nie było im w Polsce łatwo, o czym pisze