Szukaj

Dopóki pogoda zmienną jest i nie rozpieszcza nas przyjemnymi temperaturami, które pozwolą na bezpieczne zasadzenie pierwszych sadzonek na naszym balkonie, warto zająć się infrastrukturą – przygotować to, co do uprawy będzie niezbędne, czyli pojemniki. Jak je przystosować do upraw balkonowych? Objaśnia

Boska szczypta rozważań fundamentalnych – czyli o pojęciu Boga w stoicyzmie opowiada

W 1487 r. spod pióra dominikanów Jakuba Sprengera i Heinricha Kramera wyszła niezwykle popularna książka „Młot na czarownice”, która walnie przyczyniła się do pogłębienia mizoginii. Zajrzał do niej

Poniższy materiał zawiera próbę klasyfikacji primaaprilisowych gazetowych dowcipów. Na co więc nas nabierają?

Historia światowych monarchii pokazuje, że nie tylko potomkom brytyjskiej rodziny królewskiej nie żyje się w ramach tej instytucji najłatwiej. O upadku wszechmocnego władcy pisze

Obcując z przyrodą, doświadczając całego tego wielkiego kosmosu, który jest hen, poza moim małym „ja”, nie muszę w nim od razu szukać harmonii. Mogę zachwycać się samym faktem, jak bardzo cały ten wszechświat jest kompletnie obojętny na moje własne istnienie.

Irańczycy swój Nowy Rok – słynny Nouruz – obchodzą nie 1 stycznia, ale 21 marca. Nie ma przecież lepszego dnia na rozpoczęcie nowego życia niż pierwszy dzień wiosny.

W jego przekonaniu wszystko jest ze sobą połączone i stanowi jedność. Skąd ta pewność się bierze? O tym, co i dlaczego myśli Ervin László, pisze

Subiektywny przegląd wydarzeń minionej zimy opracował w naszym imieniu redaktor

Czy układanie ciała w wymyślne asany ułatwia bycie lepszą mamą? A może pomaga zrozumieć, że nie trzeba być lepszą? O swojej jogicznej praktyce i nie tylko pisze

Optymizm napędza świat, a cynizm to wymówka dla leniuchów. O nowej książce holenderskiego pisarza Rutgera Bregmana opowiada Paulina Wilk.

W wielką podróż ruszył tylko raz, a potem przez 23 lata mozolnie analizował i opisywał zarówno własne, jak i nadsyłane przez innych przyrodników okazy. Historię teorii Karola Darwina przedstawia Mikołaj Golachowski. Czyta Grzegorz Kwiecień.

Sięgnęliśmy dna i możemy zmierzyć głębokość naszego upadku. To dokładnie 10,898 metrów pod powierzchnią oceanu. Tak symbolicznie można skwitować zagrożenie, które ludzkość – a właściwie jej bogatsza część – sama na siebie ściągnęła. Ostrzega Agata Kasprolewicz.

Duże wahania temperatury, susze i mrozy zmieniały bieg dziejów Europy. Nawet wówczas, gdy miały miejsce w zupełnie innej części świata, bo taki mamy klimat. Opisał Andrzej Krajewski. Czyta Rafał Fudalej.

Dlaczego zamiast przejmować się tym, co dzieje się tu i teraz, wypatrujemy na horyzoncie globalnej katastrofy? I czemu więcej mówi to o nas samych niż o stanie wszechświata? Pyta Tomasz Stawiszyński.

Axel Munthe najbardziej lubił konwalie. Z kolorów – włoski błękit. Z jedzenia – jabłecznik, dżem borówkowy i wino, które miał za napój bogów. O szwedzkim pisarzu i psychiatrze opowiada Renata Lis.

![[Kolacyjka była świetna...]](/public/upload/archive_articles/thumb/57dc127bb6fb5.jpg)



