Szukaj

Był artystą, który zawsze nosił przy sobie pistolet. Sylwetkę Xawerego Dunikowskiego czytelnikom „Przekroju” przybliża

Słyszeliście o Meli Muter? Przed Wami historia polsko-żydowskiej malarki tworzącej w czasach historycznie trudnych. Studiowała sztukę w akademiach i pod czujnym okiem autorytetów, romansowała ze Staffem i Rilkem, a umierała w osamotnieniu. Sylwetkę artystki przybliża

Nawet czynność tak prosta jak wypicie szklanki wody może zostać uznana za dzieło sztuki w zależności od tego, kiedy, gdzie i w jakim towarzystwie zostanie dokonana – powtarzał Jan Świdziński. Kontekst jego życia wciąż budzi wiele pytań, nie tylko związanych ze sztuką.

Teofilowi Ociepce przyszło w życiu malować pod opiekuńczymi skrzydłami PZPR, ale tak naprawdę jego sztuce patronowały daleko bardziej niematerialne byty. Sylwetkę artysty przybliża

Podobnie jak wielu innych ważnych i obecnie zapomnianych polskich artystów, których aktywność przypadła na pierwszą połowę XX w., bohaterka dzisiejszego „wyboru” pochodziła z Podola. O malarce Marii Ewie Łunkiewicz-Rogoyskiej pisze

Był artystą, który zawsze nosił przy sobie pistolet. Sylwetkę Xawerego Dunikowskiego czytelnikom „Przekroju” przybliża Zbigniew Libera.

Słyszeliście o Meli Muter? Przed Wami historia polsko-żydowskiej malarki tworzącej w czasach historycznie trudnych. Studiowała sztukę w akademiach i pod czujnym okiem autorytetów, romansowała ze Staffem i Rilkem, a umierała w osamotnieniu. Sylwetkę artystki przybliża Zbigniew Libera.

Nawet czynność tak prosta jak wypicie szklanki wody może zostać uznana za dzieło sztuki w zależności od tego, kiedy, gdzie i w jakim towarzystwie zostanie dokonana – powtarzał Jan Świdziński. Kontekst jego życia wciąż budzi wiele pytań, nie tylko związanych ze sztuką.

Teofilowi Ociepce przyszło w życiu malować pod opiekuńczymi skrzydłami PZPR, ale tak naprawdę jego sztuce patronowały daleko bardziej niematerialne byty. Sylwetkę artysty przybliża Zbigniew Libera.

Podobnie jak wielu innych ważnych i obecnie zapomnianych polskich artystów, których aktywność przypadła na pierwszą połowę XX w., bohaterka dzisiejszego „wyboru” pochodziła z Podola. O malarce Marii Ewie Łunkiewicz-Rogoyskiej opowiada Zbigniew Libera.