Nie da się i nie należy tłumaczyć wiersza okolicznościami, w których powstał – tak mniej więcej pisał Zbigniew Herbert, tłumacząc swoją niechęć do wyjaśniania, skąd się bierze jego poezja.
I mnie bliska jest ta formułka, a przynajmniej dotąd stosowałem ją w tej rubryce. Chyba nigdy nie przyznawałem się Państwu, jak i kiedy wymyśliłem który Głos stoika i co mnie zainspirowało. Dla odmiany zrobię dziś wyjątek. Otóż czytana w czasie sierpniowych wakacji książka przypomniała mi o ważnej dla stoików sprawie, którą zdecydowanie za rzadko tu poruszam.
Chodzi o książkę Gomułka. Władzy nie oddamy Piotra Lipińskiego (Herbert