Zielony kurdybanek
i
Bluszczyk kurdybanek (Glechoma hederacea), zdjęcie: Ryan Hodnett/Flickr (CC BY 2.0)
Wiedza i niewiedza

Zielony kurdybanek

Dominika Bok
Czyta się 2 minuty

Najbardziej znanymi jaskółkami wiosny są przebiśniegi, pierwiosnki i zawilce. Z moich obserwacji podczas wypraw łąkowo-leśnych wynika, że nieomylnym jej zwiastunem jest też skromny bluszczyk zwany kurdybankiem.

Kwitnie wcześnie i długo, drobne kwiatki pojawiają się na nadnarwiańskich brzegach już w marcu. Dźwięczna nazwa wpada w ucho i zapada w pamięć. I dobrze, bo niepozorny bluszczyk wiele kryje w zanadrzu.

Bluszczyk kurdybanek (Glechoma hederacea), jak na bluszcz przystało, pełźnie i tak się ukorzenia, ma długie rozłogi, można poznać go po niebieskofioletowych kwiatkach. To chwast powierzchni zadarnionych, widujemy go więc w zaroślach i przy drogach. Nie jest wybredny, dopasuje się do warunków – wyrośnie choćby na wysypisku. To ziomek z rodziny jasnotowatych, kuzyn macierzanki i tymianku – aromatyczny jak one, jadalny oraz smakowity. Jako roślina lecznicza znany od XII w., używano go wówczas przeciw gorączce i kaszlowi. Warto po niego sięgać w zdrowotnych kryzysach, gdyż zwiększa wydzielanie soku żołądkowego, ułatwia przepływ żółci (dzięki związkom seskwiterpenowym), udrażnia drogi oddechowe. Ponadto wykazuje działanie ściągające, bakteriobójcze, przeciwzapalne i grzybobójcze.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Najlepiej zbierać jego ziele od wiosny po wczesne lato. Zwróćmy uwagę, by wybierać pędy ulistnione, o barwie zielonej, bez pożółk­łych i zbrązowiałych liści. Suszmy je w naturalnych warunkach, rozłożone cienką warstwą. Świeże liście dodaje się do sałatek i zup, pasują też do twarogu. Ich balsamiczny aromat ujawni się po roztarciu.

Kondratek – bo takie imię ten bluszczyk nosi w tradycji ludowej – zawiera wspomniane związki seskwiterpenowe i triterpenowe (w tym kwas oleanolowy i ursolowy), fenolokwasy: rozmarynowy, kawowy i ferulowy, olejek eteryczny (składający się z pino-kamfenu, mentonu, mircenu) oraz gorycze. Te ostatnie to glechomina i cholina, dzięki którym bluszczyk zyskał sławę w średniowiecznej Anglii. Czy słyszeliście o Alehoof Grut? To warzony tradycyjnie w Pensylwanii (tej brytyjskiej) napój, zwany też hedgemaids, gdyż przygotowywały go zazwyczaj kobiety, nie bójmy się słowa – piwowarki. Dodawały do niego właśnie kurdybanku, który wnosił nutę goryczy i konserwował napój. Zanim nastała epoka chmielu, owe piwowarki warzyły piwa z różnych ziół: mirtu bagiennego, rozmarynu, krwawnika pospolitego oraz kory drzew. To musiało być coś.

Anglicy nazywają kurdybanek „kocią łapką”, bo jego liście przypominają odcisk tego czworonoga. W historycznych źródłach anglo­języcznych uznawany był za remedium na rwę kulszową, a nawet za uniwersalne panaceum.

Jak stosować go w wieku XXI? Najprościej przygotować z niego odwar – w proporcji łyżka liści na szklankę wody. Gotujemy go pod przykryciem 5 minut i pijemy 2–3 razy dziennie. Kurdybanek pomoże nam w nieżytach przewodu pokarmowego, przy biegunkach. Zadziała wykrztuśnie, przeciwkaszlowo i przeciwastmatycznie. Możemy płukać nim gardło, przemywać oczy, stosować w przypadku chorych zatok i zapalenia oskrzeli.

Czytaj również:

Graj w zielone
i
zdjęcie: Matthew Feeneyi/Unsplash
Rozmaitości

Graj w zielone

Jakub Bas

Zdrowie, witalność, energia – wszystko to jest w roślinach. Naszemu zdrowiu w sezonie wiosennym i letnim służyć mogą nawet pospolite chwasty, zwłaszcza te zielone.

Pokrzywa

Śpieszmy się kochać pokrzywę, tak szybko zakwita – a po okresie kwitnienia nie jest już dla nas interesująca. Najzdrowsze i najsmaczniejsze są młode, delikatne listki. Zrywajmy te najbliżej szczytu rośliny – nie więcej niż 4–5 z każdej łodygi. Surowe dodaje się do sałatek, przecierów, świeżo wyciskanych soków i smoothie. Można z pokrzywy zrobić pyszną zupę. Albo też listki ususzyć i traktować jako przyprawę do różnych potraw. Pokrzywa – nazywana „zielonym złotem” lub „zieloną krwią” – ma silne działanie oczyszczające, zapobiega obrzękom, wzmacnia paznokcie i włosy.

Czytaj dalej