Relacjonowana przez „Przekrój” dyskusja panelu eksperckiego o narracjach snutych wokół kategorii polskości w imaginarium przeciętnego Polaka w wieku przedszkolnym odbiła się szerokim echem na placach zabaw i w parkach całego kraju. Postanowiliśmy iść za ciosem i skonfrontować naszych szanownych badaczy z zagadnieniem wymagającym, dość konceptualnym. Pod stawianym przez nas pytaniem o wyobrażenie raju kryje się chęć poznania poszczególnych kosmogonii. Kosmogonii osobistych, wymykających się z dyscypliny religii bądź nauki. Gutek, Lusia, Hania, Wanda czy Hugon nie ulegają presji ograniczeń, prawdę swą wyrażają odważnie. Oddajemy im głos.
Stworzenie
Hugon: Świat się sam zrodził. Było nic, a potem świat się stworzył.
Gutek: Nie, to Bóg go stworzył. Dla ludzi.
Hania: Bóg ma teraz drugie życie.
Lusia: Bóg zmartwychwstawał z małpy i zbudował ulice. A pierwsza była dziewczyna, która się kochała w Bogu i miała z nim dziecko.
Hugon: Nie, z gwiazdy, co zalśniła, powstała kula ziemia i rodzili się po kolei ludzie.
Hania: Albo to, albo to.
Lusia: Tak, to trzeba wybrać, nie mogą być obie historie naraz.
Raj – próba lokalizacji
Hugon: Raj jest w