Viktor E. Frankl też o miłości
i
„Kochankowie”, John Atkinson Grimshaw (domena publiczna)
Doznania

Viktor E. Frankl też o miłości

Viktor E. Frankl
Czyta się 1 minutę

Nagle poraziła mnie pewna myśl: po raz pierwszy w życiu objawiła mi się prawda po tylekroć wplatana w pieśni przez poetów i ogłaszana najwyższą mądrością przez filozofów, a mianowicie, że miłość jest najwyższym i najszlachetniejszym celem, do jakiego może dążyć człowiek. Pojąłem wówczas sens największej tajemnicy, której rąbka uchylają przed nami dzieła największych poetów, myślicieli i duchownych: droga do zbawienia człowieka wiedzie poprzez miłość i sama jest miłością. Zrozumiałem, że nawet ktoś, komu wszystko na tym świecie odebrano, wciąż może zaznać prawdziwego szczęścia, choćby nawet przez krótką chwilę, za sprawą kontemplacji tego, co najbardziej ukochał. W sytuacji całkowitej samotności, gdy nie sposób wyrazić samego siebie poprzez pozytywne działanie, gdy jedynym i największym osiągnięciem jest godne i szlachetne znoszenie własnego cierpienia, nawet w takiej sytuacji można doświadczyć spełnienia, kontemplując z uczuciem noszony w sercu obraz najdroższej nam osoby. Po raz pierwszy w życiu byłem w stanie w pełni pojąć znaczenie zdania: „Aniołowie zatracają się w nieustannej kontemplacji nieskończonej chwały”.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Czytaj również:

O miłości
i
rysunek: Marian Eile
Doznania

O miłości

Osho

Miłość wie, jak wyruszyć w nieznane. Miłość wie, jak poruszać się po nieznanych terytoriach. Miłość jest odwagą. Zaufaj jej.

Dlaczego tak bardzo obawiam się miłości?

Miłość zawsze wywołuje lęk, ponieważ jest swego rodzaju śmiercią. Śmierć jest jedynie końcem istnienia ciała, które stanowi rodzaj ubioru. Kiedy ciało zużywa się i starzeje, zmieniamy je na nowe. Nie jest to śmierć, lecz zmiana mieszkania. Ty jednak kontynuujesz istnienie. Umysł trwa nadal – dawny umysł w nowym ciele. Forma ciała zmienia się, lecz umysł pozostaje taki sam. Natomiast miłość niesie ze sobą rzeczywistą śmierć umysłu, umiera ego.

Czytaj dalej