Page 18FCEBD2B-4FEB-41E0-A69A-B0D02E5410AERectangle 52 Przejdź do treści

O wiośnie mamy zielone pojęcie!

Kiedy wszystko się dopiero rodzi i rozwija, wiosenny „Przekrój” nadlatuje w pełnym rozkwicie! W najnowszym wydaniu piszemy z rozwagą o równowadze, z odwagą o strachu, z uwagą o bałtyckich krajach, z miłością o wróblach i z zachwytem o zieleni i porankach. Zachęcamy do czytania!

Kup wiosenny „Przekrój”!

188 stron do czytania przez trzy miesiące. „Przekrój” w nowym formacie jest wygodniejszy do przeglądania i idealnie mieści się w skrzynce pocztowej. Zamów i ciesz się lekturą – tylko tutaj w niższej cenie. Sprawdź!

Przekrój
Amerykańscy sportowcy protestują przyklękając na na jedno kolano. O co chodzi? Tłumaczy
2017-10-04 14:00:00

Sportowa Ameryka protestuje

Sportowa Ameryka protestuje

W sierpniu 2016 roku podczas przedsezonowego meczu futbolu amerykańskiego Colina Kaepernick – jeden z graczy zespołu San Francisco 49ers – podczas wykonywania hymnu narodowego zamiast stanąć na baczność z ręką na sercu, przyklęknął. Na gest zawodnika zwróciły uwagę krajowe media i tak rozpoczął się protest, do którego przyłącza się coraz więcej sportowców z zawodowych lig USA i nie tylko.

– Nie zamierzam stać na baczność pokazując dumę z flagi kraju, który nęka ludzi o czarnej i kolorowej skórze –  rozgryzwający (quarterback) zespołu z San Francisco jasno stawia sprawę. Kaepernick tłumaczy w wywiadach, że futbol to dla niego coś więcej niż gra, a liga NFL dzięki swej ogromnej popularności jest doskonałą przestrzenią do manifestacji w sposób widoczny i zwracający uwagę milionów ludzi. Motywem jego działania jest chęć zwrócenia uwagi na wciąż żywy w USA rasizm, a także na brutalność i bezkarność przedstawicieli prawa w stosunku do kolorowych obywateli.

W trakcie sezonu 2016/2017 zawodnik zespołu z San Francisco konsekwentnie kontynuował swój protest, do którego przyłaćzyli się inni zawodnicy ligi futbolowej. Dzięki uwadze mediów, a także komentarzom prezydenta Donalda Trumpa akcja stała się znana w całym kraju i zyskała swoje własne oznaczenie w mediach społecznościowych: #takeaknee, czyli „przyklęknij” [w domyśle: "dla sprawy" – przyp. red.]. W trakcie grania hymnu narodowego Stanów Zjednoczonych na kolano przyklękają już nie tylko futboliści, ale też koszykarze z NBA i zawodnicy z lig uniwersyteckich.

Protest amerykańskich sportowców spotyka się ze skrajnymi opiniami: jedni krzyczą, że to profanacja symboli narodowych i domagają się kar dla zawodników, inni popierają sportowców twierdząc, że tylko docierając do milionów fanów NFL można zasygnalizować, że teoretyczna równość wobec prawa to w rzeczywistości wciąż marzenie.

Zamów prenumeratę cyfrową

Z ostatniej chwili!

U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?

Oliwy do ognia dolewa sam Donald Trump, w przeszłości właściciel drużyny futbolowej. Pod koniec września podczas jednego ze swoich oficjalnych wystąpień w Alabamie Trump stwierdził dosadnie: „Uważam, że władze NFL powinny zwolnić każdego s…insyna, który protestuje podczas grania hymnu!”. Taki komentarz w USA nie ma szansy ujść na sucho, zwłaszcza tak kontrowersyjnemu prezydentowi, przez co do akcji #takeaknee masowo dołączają celebryci, aktorzy, muzycy, a nawet właściciele drużyn NFL. Ci ostatni wystosowali do Donalda Trumpa list z „prośbą”, aby nie mówił ani im, ani ich zawodnikom co mają robić.

Polityka i sport od dawna idą w parze, jednak w tym przypadku polityka Donalda Trumpa wydaje się przegrywać ze spontanicznym protestem amerykańskich sportowców.

Data publikacji:

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!