Przygody na planszy
Pogoda ducha

Przygody na planszy

Dariusz Kuźma
Czyta się 8 minut

Gry planszowe nie (wszystkim) kojarzą się już z hobbystyczną niszą dla geeków. Przez ostatnią dekadę stały się realną alternatywą spędzania wolnego czasu z rodziną, znajomymi czy wśród społeczności podobnie myślących ludzi

Mówiąc dziś o „planszówkach”, należy mieć świadomość mnogości znaczeń, które one ze sobą niosą. Ten typ rozrywki rozrósł się w ciągu ostatniej dekady do takiego stopnia, że rocznie wydawanych jest na świecie tysiące nowych pozycji, a wedle ostrożnych szacunków wartość planszówkowego segmentu rynku wzrośnie do 2023 r. do 12 miliardów dolarów. Kategorii gier jest mnóstwo, od czysto ekonomicznych pojedynków na pieniądze, prestiż i zasoby po klimatyczne przygody w światach znanych i nieznanych czy tytuły kooperacyjne, w których wspólnie stajemy przeciwko mechanizmom gry. Są wymagające wielu godzin gry wojenne, w których odtwarza się potyczki Aliantów z Państwami Osi lub prowadzi wojska Hannibala przeciwko Cesarstwu Rzymskiemu. I są abstrakcyjne gry logiczne oraz planszówki edukacyjne, poszerzające zakres wiedzy historycznej czy umożliwiające poznanie ludzkiego ciała. Każdy znajdzie coś dla siebie; i wytrawny strateg poszukujący nowych wyzwań, i rodzic pragnący spędzić z dzieckiem czas z dala od komórki.

Innymi słowy, gry planszowe przeszły imponującą (r)ewolucję przez par

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Klocki z Rosji
Przemyślenia

Klocki z Rosji

Łukasz Chmielewski

Cztery kwadraty połączone ze sobą na siedem sposobów w kształty przypominające litery tworzą klocki, które przesuwają się nieustannie z góry na dół. Te spadające elementy można obracać wokół jednaj osi i przesuwać na boki tak, żeby łatwiej było ułożyć z nich linię. Pełna linia znika, robiąc więcej miejsca nieustannie pojawiającym się różnym układom czterech kwadratów. Źle ułożone klocki szybko blokują pole gry i łamigłówkę trzeba zacząć od nowa. W Tetris grał chyba każdy. Mało kto jednak wie, że gra powstała za żelazną kurtyną w połowie lat 80. XX w. Jej twórcą jest Aleksiej Pażytnow, rosyjski informatyk, który w czasie wolnym od pracy nad sztuczną inteligencją i rozpoznawaniem głosu próbował stworzyć komputerową wersją pentomina. To logiczna układanka z 12 klocków, w którą można grać samemu lub w parze. Pentomino układa się na planszy, a celem gry jest jej wypełnienie. Rosjanin wyobraził sobie klocki pentomina wpadające do szklanki. Później uprościł ich kształt i zmniejszył liczbę. Elektronika 60 – komputer, na którym pracował, nie miał funkcji graficznych, ale za pomocą znaków alfanumerycznych udało się Pażytnowowi stworzyć grywalny prototyp Tetrisa. To o tyle znamienne, że akurat w tej grze grafika jest wręcz nieistotna. Liczy się możliwość manipulowania klockami, które trzeba odpowiednio ułożyć. I to daje satysfakcję. Bo każdy lubi wygrywać.

Czytaj dalej