Najniebezpieczniejsza czynność
Promienne zdrowie

Najniebezpieczniejsza czynność

Katarzyna Sroczyńska
Czyta się 3 minuty

Jeśli zastanawiasz się, o jaki sport ekstremalny może chodzić, podpowiemy: co robisz, czytając ten tekst?

Jasne, skok ze spadochronem z 40 000. km czy zejście na wstrzymanym oddechu 200 m pod wodę to spore ryzyko. Ale jak często podejmujesz takie próby? Tymczasem każdego dnia coraz więcej osób spędza nawet od ośmiu do dziesięciu godzin na siedząco. Rekordziści przerywają siedzenie niemal tylko po to, by położyć się spać (choć są twardziele, którzy zasypiają w pozycji półsiedzącej, przy laptopie lub smartfonie). Tylko przed telewizorem przeciętny Polak siedzi cztery godziny dziennie. A praca? A dojazd do niej i z powrotem? Tymczasem ludzkie ciało jest przystosowane do poruszania się, nie do siedzenia. Mamy ponad 200 stawów i około 700 mięśni szkieletowych, dzięki którym możemy chodzić, biegać i tańczyć.

Ale skoro już tak sobie siedzimy, to sprawdźmy, jaki wpływ na nasze zdrowie ma spędzanie w tej pozycji około ośmiu godzin dziennie. Oczywiście im więcej siedzimy, tym skutki mogą być poważniejsze. Gotowi? Ciśnienie zaraz się wam podniesie.

1 Rośnie ryzyko chorób układu krążenia, zawału i nadciśnienia. Już po sześciu godzinach siedzenia gorzej działają naczynia krwionośne w dolnych kończynach.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

2 Zwiększa się ryzyko zachorowania na nowotwory. U osób w wieku 50 –71 lat, spędzających np. przed telewizorem co najmniej siedem godzin dziennie, jest ono aż o 22% wyższe niż u ludzi, którzy poświęcają na to najwyżej godzinę.

3 Wzrasta niebezpieczeństwo zachorowania na cukrzycę typu 2. Po siedzeniu od dwóch do siedmiu godzin podnosi się poziom cukru we krwi – twierdzą naukowcy z Ośrodka Badawczego Wschodniego Ontario. 

4 Długie codzienne siedzenie sprawia, że w organizmie podnosi się poziom trójglicerydów, a obniża stężenie dobrego cholesterolu. Ponadto rośnie ryzyko otyłości, także u dzieci i seniorów.

5 Osoby, które siedzą przed telewizorem przez ponad dwie godziny dziennie, są podatniejsze na depresję. Psycholog Amy Cuddy wykazała z kolei, że im dłużej garbimy się nad smartfonem, tym bardziej jesteśmy narażeni na stres i tym mniej pewni siebie się czujemy. Kiedy siedzimy, zwykle przygarbieni, nacisk na płuca sprawia, że oddychamy coraz płycej i coraz mniej tlenu dociera do mózgu. Niedotlenienie mózgu wiąże się m.in. z pogorszeniem się nastroju i spadkiem koncentracji.

6 80% osób po 18. roku życia skarży się od czasu do czasu na bóle kręgosłupa. Jeśli siedzimy, nie opierając się, zgięci w pałąk, na lędźwiową część kręgosłupa jest wywierany nacisk około 175 kg.

7 Słabną mięśnie, szczególnie pleców, pośladków i brzucha.

8 Rośnie ryzyko zachorowania na osteoporozę.

9 Wielogodzinne siedzenie zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci aż o 24–49%. Z drugiej strony, zastąpienie godziny siedzenia nie bardzo wyczerpującą aktywnością, np. spacerem czy pracą w ogrodzie, redukuje je o 30%.

10 Na koniec wiadomość dla tych, którzy już się prawie zerwali, by biec na siłownię: naukowcy z Kopenhagi w „Journal of the American College of Cardiology” przestrzegają, że nie każdy wysiłek fizyczny bywa dobry dla zdrowia, zwłaszcza jeśli jest bardzo intensywny. Przyglądając się kolejom żywota biegaczy, zauważyli, że ci, którzy biegają najszybciej i najwięcej (ponad cztery godziny w tygodniu, z prędkością powyżej 10 km/h), przeciętnie wcale nie żyją dłużej niż ludzie stroniący od sportu. Warto zachować umiar. Przede wszystkim w siedzeniu, ale nie tylko.
 

Czytaj również:

Medytacja oddechu
i
“Prasujące kobiety” (fragment), 1884 – 1886, Edgar Degas
Złap oddech

Medytacja oddechu

Julia E. Wahl

Możesz usiąść na krześle (albo na poduszce do medytacji). Jeżeli siedzisz na krześle, nie opieraj się, pod stopami poczuj podłogę. Jeżeli siedzisz na poduszce, możesz skrzyżować nogi (nie musi to być pozycja lotosu, półlotosu ani nic równie wymyślnego). Twoja postawa ma być godna, a zarazem wygodna. Plecy powinny być wyprostowane, ale ani nazbyt napięte, ani nazbyt rozluźnione. Dłonie swobodnie spoczywają na kolanach. Broda znajduje się na linii poziomej. Oczy powinny być otwarte albo na wpół otwarte. Nie koncentrujesz na niczym wzroku, jedynie swobodnie patrzysz.

Skup się na oddechu. Cokolwiek się pojawia – myśli, uczucia/emocje, doznania w ciele, zewnętrzne bodźce (dźwięki, obrazy) – powracaj do swojego naturalnego oddechu. Nic z nim nie rób, nie modyfikuj go w żaden sposób. Pozwól mu być takim, jaki jest. Po prostu podążaj za swoim naturalnym oddechem. Niech sprowadza cię do chwili teraźniejszej, do tego miejsca, twojego ciała, do siebie samego. Jeżeli zbyt wiele myśli się pojawia, zbyt wiele bodźców cię rozprasza, możesz liczyć swoje oddechy, np. wdech, wydech – raz, wdech, wydech – dwa…

Czytaj dalej