W południowo-wschodniej Azji leży kraj doskonale uporządkowany. Jego miasta są zbudowane symetrycznie. Budynki mieszkalne, gospodarcze i przemysłowe to identyczne bloki w formie sześcianów. Przyrodę – na ile to było możliwe – również „zgeometryzowano”. Lasy się tu przycina, chwasty usuwa, łąki kosi, a wzgórza i doliny wyrównuje.
Gdy tylko udało mi się przekroczyć granicę tego kraju, dostrzegłem, że jego obywatele i obywatelki chodzą w takich samych uniformach. Każdy mijany przeze mnie mężczyzna był łysy. Ale najbardziej zdziwiło mnie to, że kobiety też były ogolone. Pomyślałem, że te podobieństwa wizualne są rezultatem zjawiska nazywanego przez antropologów „mimetycznym pożądaniem” – wynikają z pragnienia naśladowania, które doprowadziło do takiego ujednolicenia społeczeństwa. Myliłem się jednak.
Okazało się, że była to regulacja odgórna. Realizowany program polityczny tego państwa zakładał, że wszyscy muszą wyglądać tak samo. Brak różnic miał pełnić funkcję profilaktyczną, zapobiegać konfliktom i frustracjom wynikającym z zawiści. Ponoć jeśli ktoś urodził się ze zbyt rzucającymi się w oczy cechami fizycznymi, korzystano z medycyny estetycznej (na koszt państwa).
Dzięki tym wysiłkom zniwelowano wszelkie różnice społeczne i zapewniono powszechny spokój oraz porządek. Nikt nie był bogaty, nikt nie był biedny; nikt nie był piękny, nikt nie był brzydki. Ale czy tej zewnętrznej harmonii towarzyszyła harmonia wewnętrzna? Nie jestem pewien. Rozmawiając z tymi ludźmi, miałem wrażenie, że komunikuję się z bezdusznymi robotami. Niewykluczone jednak, że było ono skutkiem moich zaburzeń i chaosu świata, który przywiozłem ze sobą.
Z ostatniej chwili!
U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?
Data publikacji:

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!