Pies to istota żywa, emocjonalna, wrażliwa fizycznie i psychicznie na bodźce oraz sytuacje, które ją bezpośrednio spotykają. Wraz ze zwiększającą się liczbą artykułów, programów w mediach, szkół dla psów (czy może bardziej – dla ich właścicieli), książek dotyczących problemów czworonogów i naszych z nimi, stwierdzenie zawarte w pierwszym zdaniu przestaje być odbierane jako banał czy nadinterpretacja. Właściciele czworonogów są coraz bardziej świadomi tego, że pies to nie ozdoba mająca wywołać zachwyt „na mieście” i wśród znajomych, ale istota, którą trzeba się opiekować i dbać o nią najlepiej, jak tylko się da.
Z tych samych źródeł trafiają do nas również jednak złe informacje o zaniedbaniach i przykładach znęcania się nad psami wynikających właśnie z braku zrozumienia, wiedzy oraz wrażliwości. Żeby być właścicielem z prawdziwego zdarzenia, takim, któremu pies chętnie przybije piątkę bezinteresownie (czyli nie za ciastko), trzeba mieć wrażliwość, umiejętność patrzenia szerzej, ale przede wszystkim wiedzę. Bez tego, nawet z najlepszymi intencjami w stosunku do psa, możemy spotkać się z jego strony z nieposłuszeństwem, niezrozumieniem, agresją, ucieczkami, niszczeniem dobytku. Nasuwa się wtedy jedno pytanie – dlaczego mój pies jest taki niedobry, mimo że daję mu tyle miłości?!
Psie potrzeby (niezależnie od rasy)