Organizatorzy mistrzostw świata w kolarstwie, które właśnie odbywają się w norweskim Bergen (17-24 września), podjęli decyzję o rezygnacji z zatrudnienia atrakcyjnych hostess, które tradycyjnie gratulowały zawodnikom na podium.
Ogólnie przyjętą na kolarskich (i nie tylko) wyścigach tradycją jest, że na triumfatorów czekają medale, atrakcyjne nagrody oraz... piękne kobiety, które w błyskach fleszy obcałowują najlepszych kolarzy. Zwyczaj zatrudniania skąpo ubranych hostess podważył dyrektor mistrzostw świata w Norwegii Harald Tiedemann Hansen, który otwarcie twierdzi, że wykorzystywanie modelek jest po prostu seksistowskie. – To żenujące i niezręczne dla tych kobiet, że muszą tam stać i być ozdobą – powiedział w wywiadzie dla norweskiego portalu adressa.no. Decyzją Hansena podczas mistrzostw nagrody i gratulacje wręczają młodzi zawodnicy i zawodniczkami z norweskich klub kolarskich.
W kontrze do decyzji dyrekcji imprezy odpowiedział były norweski kolarz Kurt Asle Arvesen, który sam wielokrotnie stawał na podium największych imprez kolarskich (między innymi Tour de France czy Giro d’Italia). – Uważam, że ta decyzja nie jest słuszna i ceremonia dekoracji zwycięzców na tym straci. Piękne dziewczyny i show z ich udziałem jest częścią kolarskiej tradycji. Wiele z tych dziewczyn po prostu w ten sposób zarabia na życie, są modelkami, a często ich „występ” na wielkiej imprezie kolarskiej jest wstępem do dalszej kariery; one nie są do tego zmuszane, wręcz przeciwnie – twierdzi Kurt, dodając, iż decyzja Haralda Tiedmanna Hansena jest niepotrzebną manifestacją „norweskiej poprawności politycznej”.
Decyzja dyrekcji ma jednak wielu zwolenników, komisarz sportowy w Bergen Pål Hafstad Thorsen otwarcie cieszy się, że w jego okręgu tak zdecydowana decyzja dotycząca przeciwdziałaniu stereotypom została podjęta.
Z ostatniej chwili!
U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?
– To bardzo dobry sygnał, że zaczynamy myśleć inaczej a ceremonia rozdania nagród i wartość zdobytych medali nie straci na wartości bez skąpo ubranych modelek. Takie działania pokazują też młodzieży, zarówno chłopcom jak i dziewczętom, że mają walczyć o jak najlepsze wyniki a nie pocałunki na podium – mówi Thorsen.
Czy to koniec ery hostess obcałowujących zawodników na wyścigach kolarskich? Harald Tiedman Hansen dopiął swego i pierwsze dekoracje, które już odbywają się w Bergen, mają czysto sportowy charakter.
Tymczasem Redakcja zachęca do kibicowania ”biało-czerwonym", którzy w na mistrzostwach świata w Norwegii reprezentują nas wyjątkowo licznie. Najważniejszy wyścig, w którym Michał Kwiatkowski będzie chciał powtórzyć sukces z Ponferrady gdzie zdobył tytuł mistrza świata, odbędzie się ostatniego dnia imprezy – 24 września. Trzymamy kciuki.
Data publikacji:

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!