Co to jest współczucie?
Żywioły

Co to jest współczucie?

Julia E. Wahl
Czyta się 2 minuty

Współczucie kojarzy się z czuciem (odczuwaniem) emocji innych, wczuwaniem się w nie. Ale w rzeczywistości oznacza zupełnie coś innego!

Jest najbardziej podstawową formą darwinizmu rozumianego jako przetrwanie… najbardziej życzliwych (wspierających się). To bowiem Karol Darwin w książce O pochodzeniu człowieka pisał, że największe szanse przetrwania mają te populacje, które są współczujące. Oznaczało to, że wspieramy także tych, którzy nie są z nami spokrewnieni, że opiekujemy się słabszymi. „Przetrwanie najsilniejszych” było hasłem wprowadzonym przez innego intelektualistę tamtych czasów – Herberta Spencera (miał on własną interpretację prac Darwina i często jest nazywany ultrakonserwatystą). Współczucie nie jest też empatią, która zresztą może blokować współczucie, bo na przykład powoduje, że czujemy tak dużo, że już nie możemy nic zrobić.

Informacja

Z ostatniej chwili! To przedostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Idąc tym tokiem myślenia, brytyjski psycholog ewolucyjny i psychoterapeuta Paul Gilbert określa współczucie jako motywację do działania. Jego zdaniem współczucie to pozwolenie sobie na bycie poruszonym cierpieniem swoim lub innym oraz – przede wszystkim – działanie, które za tym idzie. Gilbert podkreśla, że prawdziwe współczucie nie jest naiwne. Wiąże się z różnymi wartościami, np. odwagą, która polega na zobaczeniu świata i siebie samych takimi, jakimi jesteśmy, z tym, co piękne, ale też z tym, co okrutne i brzydkie. Ze współczuciem powiązana jest również mądrość, czyli rozumienie tego, w jaki sposób funkcjonujemy, począwszy od fizjologii, a skończywszy na kontekście społecznym, kulturowym i historycznym. Jest to także zaprzestanie obwiniania siebie i innych. We współczuciu mieści się też postawa życzliwości związanej z tym, że bycie człowiekiem nie jest łatwe, oraz odpowiedzialność i zaangażowanie w to, co możemy zrobić, żeby choć trochę nam i innym było łatwiej, a może i lepiej.

Warto również wspomnieć, że współczucie jest procesem cyrkularnym: wiąże się z dawaniem współczucia sobie samemu i innym, a także z umiejętnością brania od innych. Zgodnie z tym, co nieżyjący już neuronaukowiec John Cacioppo dowodził swoimi badaniami, nawet na poziomie fizjologicznym potrzebujemy nie tylko jedzenia i picia, ale też znaczących relacji, w których zarówno otrzymujemy, jak i dajemy.

Czytaj również:

Miłość bliźniego? Obłęd!
i
"Chrystus dźwigający krzyż", 1510–1516 lub 1535 r., Hieronymus Bosch lub jego naśladowca, Museum voor Schone Kunsten w Gandawie; zdjęcie: domena publiczna
Rozmaitości

Miłość bliźniego? Obłęd!

Grzegorz Uzdański

Sauron, dawny władca Mordoru, udzielił nam ekskluzywnego wywiadu, w którym wyznał, co sądzi o naukach Jezusa.

Sauron zaciąga się głęboko papierosem. W jesiennym słońcu wygląda na zmęczonego i postarzałego. Kiedy pożółkłymi od tytoniu palcami ujmuje niedopałek i bezwiednie poprawia rozciągnięty sweter, trudno uwierzyć, że kiedyś siał postrach w Śródziemiu. „Mam to dawno za sobą” – kwituje pytanie o przeszłość.

Czytaj dalej