Paniczny wrzask człowieka wychodzącego z wód na samym początku jego lądowego życia musi coś znaczyć. Dlaczego płaczemy tak tragicznie w momencie przemiany środowiska życia z wodnego na gazowe, gdy wpuszczamy garstkę powietrza po raz pierwszy w puste płuca?
Powietrze jako materia rozrzedzona lekkie jest i miękkie tak, że wystarczy po prostu oddychać, by je przyjmować, aby bezpośrednio wymieniać z naszym krwistym i mokrym wnętrzem całe molekuły: tlen, dwutlenek węgla i wodę. Ta nieznośna lekkość powietrza stwarza wielu formom życia na lądzie prawdziwy kłopot przez zjawisko, można by powiedzieć, należące do magicznych, choć tak naprawdę – excusez