Siedem kroków do samotranscendencji
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Pogoda ducha

Siedem kroków do samotranscendencji

Mike Colagrossi
Czyta się 3 minuty

Psycholog Abraham Maslow stworzył hierarchię potrzeb, od których zaspokojenia zależą możliwość i motywacja do podejmowania wszelkich ludzkich działań. Hierarchię tę zazwyczaj przedstawia się w postaci piramidy. Jej bazę stanowią potrzeby podstawowe, wierzchołek zaś – samorealizacja.

Maslow jednak na tym nie poprzestał. Rozwinął swoją koncepcję, sugerując, że prawdziwym zwieńczeniem piramidy jest samotranscendencja, którą wyjaśnił w następujący sposób:

„Transcendencją nazywamy najwyższy i najpojemniejszy czy też najbardziej holistyczny poziom ludzkiej świadomości, a także rodzaj zachowań i traktowania innych – przedstawicieli swojej grupy odniesienia, ludzkości w ogóle, innych gatunków, natury czy kosmosu – jako celów samych w sobie, a nie jako środków”.

Najpierw samorealizacja, potem samotranscendencja

Osiągnięcie samotranscendencji wymaga najpierw przejścia przez wszystkie etapy samorealizacji.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Nad poziomami niższego rzędu piramidy Maslowa, czyli potrzebami fizjologicznymi i bezpieczeństwa, znajdują się potrzeby wyższego rzędu: społeczne – przynależności i miłości, oraz uznania i szacunku. Dopiero gdy te zostaną zaspokojone, człowiek może osiągnąć swój pełny potencjał i samorealizację.

Według Maslowa osoba, której się to uda, staje się bardziej autentyczna. Realizuje swoje cele i myśli „trzeźwo”. Z reguły jest też twórcza, szczodra i skłonna czynić dobro. Żyje w poczuciu spełnienia.

Czy można chcieć więcej? Tak – samotranscendencji. Jej koncepcja wywołuje pewne skojarzenia z buddyzmem. Na samotranscendencji nie korzysta bowiem wyłącznie jednostka, lecz cały nasz ludzki gatunek. Kiedy osoba osiąga samorealizację, może zacząć wykorzystywać swoje umiejętności, talenty i wiedzę dla dobra innych.

Piramida Maslowa – poziomy potrzeb, ilustracja: Karyna Piwowarska
Piramida Maslowa – poziomy potrzeb, ilustracja: Karyna Piwowarska

Jak osiągnąć samotranscendencję

1 Znajdź sens życia. Koncepcja Ma­slowa zakładała, że z natury dążymy do ostatecznego celu, jakim jest wejście na wyższy poziom świadomości emocjonalnej i duchowej. Może się to stać dzięki różnego rodzaju aktywnościom, których się podejmujemy. Jedne dotyczą władzy, inne miłości lub pieniędzy.

Natomiast po osiągnięciu samorealizacji szukamy sensu jako takiego. Mamy tu do czynienia z prostą w istocie koncepcją leżącą u podstaw wielu skomplikowanych tradycji teologicznych czy humanitarnych rozwijanych od tysiącleci. Osoby z natury bardziej skłonne dążyć do transcendencji szukają czegoś ponadjednostkowego – bóstwa lub może altruistycznej pracy dla dobra innych.

2 Stwórz coś dla świata. Ludzie zdolni do samotranscendencji niosą pomoc innym. Wykorzystują swoje indywidualne talenty i wytwarzają nową wartość albo nowego rodzaju dobra dostępne całemu społeczeństwu. Przykładem mogą być wybitni myśliciele, naukowcy czy biznesmeni-filantropi. Liczą się jednak nie tylko wielkie, spektakularne projekty i osiągnięcia. Istotna jest celowa, twórcza oraz bezinteresowna działalność jednostki, która daje komuś szczęście, możliwość rozwoju czy obcowania z pięknem.

3 Zauważaj niezbywalne piękno świata. Stare angielskie przysłowie mówi: „Zatrzymaj się i powąchaj róże”. Weź głęboki wdech. Naciesz się ogromem i cudem istnienia. The Hollies śpiewali: „Potrzebuję tylko powietrza, którym oddycham, żeby cię kochać”. Mówimy tu o zen, o byciu tu i teraz, o ukojeniu, jakie daje nieustanny taniec wszechświata. Nie ma miejsca w samotranscendencji dla nihilistycznych postaw, dla nieczułości na to, jak wspaniałe jest życie. By dusza radowała się tajemnicą życia, trzeba przepędzić pychę.

4 Skup się na dobru innych. Porzucenie własnego ego jest zasadniczym elementem samotrans­cendencji. Swą miłość, akceptację i troskę poświęcasz sprawie albo komuś. Wiąże się to ze wspomnianym wcześniej pragnieniem sensu, ale się do niego nie sprowadza. Kiedy zaczniesz osiągać samotranscendencję i ujrzysz świat z innej perspektywy, przekonasz się, która z tych dwóch rzeczy znaczy dla ciebie więcej.

5 Znajdź własną motywację. Motywację zewnętrzną zastąp motywacją wewnętrzną. Dbanie o ludzi nie jest dla tych, którzy się nią kierują, żadnego rodzaju grą, nie służy osiąganiu korzyści. Noszą oni w sobie przekonanie, że należy po prostu troszczyć się o innych. Takie osoby stanowią przykład najczystszej postaci samopoświęcenia, potrafią odrzucić korzyści własne na rzecz idei lub większego dobra.

6 Uśmiechaj się i zachwycaj. Błogość, ekstaza, egzystencjalny zachwyt – takie stany często towarzyszą samotranscendencji. Pozwala ona spojrzeć z uśmiechem na sprawę, zdawałoby się, najzupełniej banalną i ujrzeć całą jej niesamowitą złożoność. Cecha, o której tu mówimy, sprawia, że człowieka rzadziej złoszczą irytujące drobiazgi życia codziennego. Zamiast gniewu pojawiają się dystans i pogoda ducha.

7 Otwórz się na innych. Przy podejmowaniu decyzji lub wyznaczaniu sobie celów zwykle uwzględnia się własne zasady moralne. Rzecz jasna, te zasady mogą być uzależnione od wpływu czynników kulturowych albo praw religijnych. Mimo to osoba zdolna do samotranscendencji częściej potrafi kierować się wartościami i systemami etycznymi innymi niż te, w których została wychowana.

Pierwotnie tekst ukazał się na stronie Big Think.

 

 

 

Czytaj również:

O istocie wolności
Doznania

O istocie wolności

Osho

Życie może być przygodą i odkrywaniem. Pod warunkiem, że odważysz się skorzystać z szansy rozwoju. Dostaje ją tylko człowiek.

Człowiek jest jedyną na Ziemi istotą obdarzoną wolnością. Pies rodzi się, żyje i umiera jako pies. Róża nie może stać się lotosem. Zwierzęta i rośliny pozbawione są wolności wyboru. Sytua­cja człowieka jest inna, stąd wynikają jego godność i niepowtarzalny charakter jego życia.

Czytaj dalej