Nie ma w Polsce czarnoksiężnika bardziej znanego od Twardowskiego. I nie ma seansu spirytystycznego sławniejszego od wywołania ducha Barbary Radziwiłłówny. To iście magiczna historia o tym, jak bardzo chcemy być oszukiwani.
Nekromanta pilnie poszukiwany
Był maj roku 1551, gdy zmarła 31-letnia Barbara z litewskiego rodu Radziwiłłów. Najpierw znano ją jako żonę wojewody Gasztołda (1537), potem wesołą wdówkę po jego śmierci (1542), następnie jako kochankę Zygmunta Augusta (1543), a wreszcie jego żonę (1547). Kariera Barbary, poparta niesamowitym ponoć seksapilem, była błyskotliwa, choć krótka. Jej zgon owiewają tajemnice: czy to królowa Bona