Kalendarium czarnowidza (16-22 października)
Wiedza i niewiedza

Kalendarium czarnowidza (16-22 października)

Adam Węgłowski
Czyta się 1 minutę

16 października 1384 r.

Jadwiga Andegaweńska zostaje koronowana na króla Polski. A i tak większość rodaków nie zdaje sobie sprawy, że była formalnie polskim monarchą, a nie tylko dodatkiem do Jagiełły.

17 października 1973 r.

Na Wembley nasi futboliści wywalczyli „zwycięski remis" 1:1 z Anglikami i po kilkudziesięciu latach awansowali do finałów mistrzostw świata. Sukces, który później strasznie uwierał w czasach, gdy reprezentacyjni piłkarze znów stali się tylko kopaczami.

18 października 1016 r.

Po zwycięstwie pod Ashington władcą Anglii zostaje Knut – nie dość, że wódz wikingów, to jeszcze wnuk Mieszka I. Lecz Wyspy Brytyjskie jakoś nie zatonęły.

Informacja

Z ostatniej chwili! To ostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

19 października 1990 r.

Premiera „Tańczącego z wilkami”, czyli Kevin Costner wchodzi do szuflady, z której już nie wyjdzie.

20 października 1864 r.

Drżyjcie, indyki! Prezydent Lincoln ogłasza Dzień Dziękczynienia świętem narodowym USA.

21 października 1981 r.

Rodzi się Kim Kardashian. Sławna z tego powodu, że jest sławna.

22 października 1939 r.

Na zajętych przez Armię Czerwoną kresach Rzeczypospolitej odbywają się „wybory” do zgromadzeń ludowych. O tyle łatwe, że z góry wiadomo było, kto ma wygrać i że frekwencja ma przekroczyć 90 proc. Cenna lekcja „demokracji ludowej”.

Czytaj również:

Kalendarium czarnowidza (17-23 lipca)
Wiedza i niewiedza

Kalendarium czarnowidza (17-23 lipca)

Adam Węgłowski

Nietypowi sprzymierzeńcy, niespodziewani władcy, i… figle figlarzy. Rozpoczynamy tydzień garścią niezbyt wesołych wspomnień.

17 lipca 1976 r.

Podczas procesu robotników z Ursusa, którzy ośmielili się protestować przeciw władzom PRL, w holu sądu gromadzą się aktywiści chcący wesprzeć szykanowanych. Tak powstają zręby Komitetu Obrony Robotników. W holu sądu byli wtedy m.in. Piotr Naimski, Antoni Macierewicz, Jan Lityński, Henryk Wujec. Aż dziw, że kiedyś znaleźli wspólny język.

Czytaj dalej