Długo jeszcze?
i
ilustracja: Kazimierz Wiśniak
Pogoda ducha

Długo jeszcze?

Agnieszka Fiedorowicz
Czyta się 11 minut

Czasem leci, czasem się wlecze. Minuta wcale nie równa się minucie – przynajmniej dla naszego mózgu. Postrzeganie czasu może zależeć od samopoczucia, wieku, sumy życiowych doświadczeń, a nawet tego, czy czekamy na prezenty pod choinką, czy na wizytę u dentysty.

Zamiast wydrążonych dyń pojawiły się śnieżynki. Listy prezentów pisane do św. Mikołaja robią się coraz dłuższe, a ich autorzy – moje dzieci – powoli zaczynają przypominać irytującego osła ze Shreka, pytającego wciąż „Daleko jeszcze?”. „Daleko” – odpowiadam. Niezniechęcony syn dopytuje: „To ile jeszcze do tej Gwiazdki?”. Czy czas płynie im jakoś inaczej niż mnie? Praca, deadline’y na kolejne teksty – dopiero był urlop, a tu zaraz święta, które gdy wreszcie nadejdą, przelecą z szybkością sań św. Mikołaja.

„Czemu na święta tak długo się czeka, a tak szybko nam mijają?” – pytanie, w imieniu nie tylko moich dzieci, zadaję dr. Rafałowi Albińskiemu, psychologowi z warszawskiego Uniwersytetu SWPS, który bada to, jak postrzegamy upływ czasu.

Strach zamraża sekundnik?

„To kwestia uwagi. Gdy spędzamy czas na robieniu przyjemnych rzeczy, skupiamy się na rozpakowywaniu prezentów, rozmowach, jedzeniu, a nie na monitorowaniu zegarka, nagle okazuje się, że trzy dni, ba – dwa tygodnie urlopu, przeleciały” – mówi badacz. „I odwrotnie: gdy czekamy na coś, np. stoimy w kolejce w sklepie, aby kupić prezenty, nasza uwaga nie jest zajęta, więc koncentrujemy się na upływie czasu” – wyjaśnia dr Albiński. Czas płynie szczególnie wolno w odczuciu osób impulsywnych (jak choćby moje dzieci!). Niemiecki psycholog Marc Wittmann z Institute for Frontier Areas of Psychology and Mental Health we Freiburgu poprosił grupę osób, by siedziały w pokoju przez 7,5 minuty, nie robiąc NIC. Potem miały oszacować, ile czasu

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Tu i teraz, czyli zawsze
i
ilustracja: Bohdan Butenko
Wiedza i niewiedza

Tu i teraz, czyli zawsze

Aleksandra Reszelska

Nie ma sensu rozdzielać przeszłości od teraźniejszości. Wszystko i tak istnieje w mitycznej epoce Czasu Snu, która jednocześnie jest i jej nie ma – tak o życiu i upływie czasu myślą Aborygeni.

1

Dzieci siadają grzecznie w kółku dookoła starszej pani w długiej, kolorowej sukni. Sznurki koralików zdobią jej nadgarstki, a długi naszyjnik z tęczowych opali – szyję. Kobieta poprawia ciemne włosy i opowiada historię przeplataną śpiewaniem. Dzieci zamykają oczy i słuchają.

Czytaj dalej