Akrobatyczna sztuczka mózgu, dzięki której istnieje świadomość
i
zdjęcie: Javier Allegue Barros/Unsplash
Promienne zdrowie

Akrobatyczna sztuczka mózgu, dzięki której istnieje świadomość

Robby Berman
Czyta się 3 minuty

Świadomość nadal pozostaje wielką zagadką – zastanawiamy się choćby, czym tak naprawdę jest i gdzie się kryje – ale nowe badanie, którego wyniki opublikowano w „Science Advances”, pokazuje, że mózg w zaskakujący sposób przechodzi od stanów świadomych do nieświadomych i vice versa. Istotną rolę odgrywa tu nierównowaga dwóch sieci neuronowych. Można wręcz powiedzieć, że nierównowaga ta jest niezbędna, by świadomość doszła do głosu.

Wyobraź sobie, że idziesz z przyjacielem na kolację. Ty masz ochotę na chińszczyznę, twój przyjaciel woli pizzę. Jeśli wasze preferencje są dokładnie równoważne, z posiłku nici. Tak działa nieświadomość. Natomiast jeżeli któreś z was się ugnie – pojawi się świadomość.

Zirui Huang ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu w Michigan, główny autor omawianego tu artykułu, mówi: „Badania wykazały, że negatywna korelacja dwóch sieci pełni zasadniczą funkcję w podtrzymywaniu interakcji między »ja« a otoczeniem. Skoro tak, przyczynia się do powstawania świadomości”.

Huśtawka

Dwie sieci, o których mówi Huang, to sieć stanu spoczynkowego (DMN) i grzbietowa sieć uwagowa (DAT).

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

DMN jest systemem neuronów, w którym, jak wiemy na podstawie funkcjonalnego obrazowania metodą rezonansu magnetycznego, aktywność elektryczna zachodzi na jawie, kiedy człowiek jest względnie zrelaksowany i nie wykonuje żadnego określonego zadania. Może akurat odpłynąłeś gdzieś myślami albo w twojej głowie pojawiło się jakieś miłe wspomnienie.

DAT aktywuje się, kiedy twój mózg aktywnie wykonuje zadania związane z otoczeniem. Czasami sieć tę określa się mianem systemu zadaniowego.

Mówiąc naukowym żargonem, między tymi dwoma systemami zachodzi negatywna korelacja i to bardzo konsekwentna. Najprawdopodobniej pewną rolę odgrywa tu zatem czas.

Dobranoc

Do tej pory nie udało się dowieść, że temporalny wymiar relacji między sieciami, o których tu mowa, na pewno wpływa na naszą świadomość. Huang i jego współpracownicy postawili hipotezę, że negatywna korelacja jest warunkiem koniecznym pojawienia się świadomości. Co za tym idzie, jeśli świadomość znika, znika również negatywna korelacja.

Hipotezę tę sprawdzono w następujący sposób: zespół badaczy zastosował funkcjonalne obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego i zbadał aktywność mózgu 98 osób z Szanghaju i Wisconsin. Wszystkie te osoby spały i były mniej lub bardziej responsywne. Zbadano też grupę kontrolną. W tym przypadku naukowców interesowała DAT. Rezonansowi poddano osoby w stanie nieresponsywnym z powodu znieczulenia propofolem lub ketaminą, bądź też osoby w stanie nieresponsywnego czuwania (dawniej określanego mianem stanu wegetatywnego). Wyróżniono cztery grupy: grupę propofolową z Szanghaju, grupę propofolową z Wisconsin, grupę ketaminową i grupę w stanie nieresponsywnego czuwania.

Okazało się, że kiedy osoba jest nieresponsywna, jej systemy DAT i DMN są w równowadze. Czyli, wracając do wcześniejszej metafory, ani pizza, ani chińszczyzna.

Dla potwierdzenia tych wyników przeprowadzono też drugie badanie. Przeanalizowano obrazy mózgów 248 osób, dostępne w bazie OpenfMRI. W grupie tej byli ludzie zdrowi, a także osoby cierpiące na zaburzenia psychiczne, np. schizofrenię, zaburzenie afektywne dwubiegunowe czy zespół deficytu uwagi. Badacze dokonali pogrupowania zależnie od poziomu responsywności. Raz jeszcze okazało się, że kiedy DAT i DMN są tak samo aktywne, człowiek jest w stanie nieresponsywnym.

Część większej zagadki

Tajemnica świadomości nadal pozostaje nierozwiązana, ale dzięki omawianemu tu badaniu wiemy nieco więcej. Spory kawałek naszej świadomości zawdzięczamy interakcjom między DMN i DAT. Ale lepiej, żeby te dwie sieci nie aktywowały się w tym samym momencie.

Pierwotnie tekst ukazał się na stronie Big Think.

Czytaj również:

Między kontrolą a halucynacją
i
Anil Seth; zdjęcie: archiwum Anila Setha
Wiedza i niewiedza

Między kontrolą a halucynacją

Rozmowa z profesorem neuronauki kognitywnej Anilem Sethem
Maria Hawranek

O tym, jak twój mózg – mocno zakorzeniony w ciele – generuje świat, w którym żyjesz, i konstruuje twoje „ja”, opowiada profesor neuronauki kognitywnej i komputerowej Anil Seth.

Maria Hawranek: W książce 30 sekund o mózgu piszesz, że mózg ma kształt kalafiora, fakturę tofu i jest w nim tyle połączeń, że ich policzenie zajęłoby nam około 3 mln lat. To jest nie do wyobrażenia. Na następnych stronach dowiadujemy się, jak percepcja nas oszukuje – piszesz o ślepocie pozauwagowej, bólach fantomowych czy synestezji. I że kolor właściwie nie istnieje. To co istnieje?

Czytaj dalej