Quo vadis, korniku?
Ziemia

Quo vadis, korniku?

Czyta się 12 minut

O KORNIKACH

drzeworyt: Ips Typographus (kornik drukarz). gyotaku: Natka Bimer
drzeworyt: Ips Typographus (kornik drukarz). gyotaku: Natka Bimer

1. Dlaczego Puszcza Białowieska jest cenna?

Znaczne jej fragmenty są prawie nietknięte siekierą, rośnie tu dużo starych drzew i występują rzadkie gatunki, a ekosystem jest kształtowany przez czynniki naturalne, niemal tak jak tysiące lat temu. To jedyne takie miejsce w Europie, dlatego przyrodnicy na Zachodzie znają ten las i bardzo nam go zazdroszczą – 17% polskiej części Puszczy to Białowieski Park Narodowy.

2. Co to jest kornik?

Pełna nazwa to kornik drukarz (Ips typographus), 5-milimetrowy chrząszcz. Potrafi latać i rozwija się w świerkach.

3. Jak korniki zabijają świerki?

Atakują osłabione drzewa. Przegryzają się przez korę i składają jaja, a wykluwające się z nich larwy żerują, niszcząc tkanki drzewa. Drzewo się broni, produkując żywicę, ale jeśli korników jest dużo – zamiera.

4. Czy wcześniej nie było korników w Puszczy?

Kornik zamieszkuje tu od tysięcy lat i jego obecność jest całkowicie naturalna. W ciągu ostatnich 100 lat obserwowano kilka okresów jego nasilonej działalności (gradacji). Ale każdorazowo zabija tylko część świerków i nie zagraża Puszczy.

5. Dlaczego mamy gradację kornika w Puszczy?

Jest ona zjawiskiem naturalnym, ale sprzyja jej działalność leśników, którzy latami wycinali drzewa liściaste i sadzili świerki. Dodatkowo przez dziesięciolecia odwadniano Puszczę (także na Białorusi), żeby łatwiej prowadzić gospodarkę leśną, co osłabiło świerki mające płaski system korzeniowy. W efekcie pojawiło się dużo świerków w gorszej kondycji – to raj dla korników, stąd gradacja.

6. Czy kornik jest szkodnikiem?

W lasach gospodarczych traktuje się go jak szkodnika, bo zagraża produkcji drewna, więc się z nim walczy.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Ładnie
i
Puszcza Białowieska, lato 2017/ fot. Tomek Niewiadomski
Ziemia

Ładnie

Michał Książek

Ładny las to taki, w którym panuje ład. Wiatrowały – drzewa połamane przez wiatr – nie są ładne. Śniegołomy – drzewa połamane przez śniegi – nie są ładne. Tak jak martwe konary dębów. Gałęzie. Złamane w pół, w ćwierć pnie świerków.

Człowiek nie może tamtędy przejść. Potrzebuje racic albo skrzydeł, żeby móc się poruszać po lesie, który nie zna ładu, nie jest ładny. Potrzebuje mięśni dzików, jeleni i borsuków, by móc iść przez las, przez który nie wytyczono nigdy drogi. Żeby przejść, trzeba się schylać. Skakać. Obchodzić. Przeciskać. Człowiek się męczy. Wszystko, co rośnie na polach, rośnie dla niego, dla żniw, a w tym lesie tak nie jest. Drażni go zapach zgnilizny, z którym walczy, odkąd zbudował dom. Ostrzegawczy zapach choroby, rozkładu, który zazwyczaj zapowiada śmierć. To gnije drewno, dzięki 4 tysiącom grzybów, które można spotkać w Puszczy. Dzięki tajemniczym śluzowcom. Dzięki mchom i porostom, z których połowa nie ma polskich nazw, ale człowiek nie poświęca im czasu, nie wnika w odcienie zapachów i zieleni. Zapomniał, że las, który gnije, nazywał knieją, miejscem gnicia, i wszystko, co martwe, zamieniłby na opał, na gałęziówkę, nadał jej numer i symbol: S1 – drewno średniowymiarowe, albo W – drewno wielkowymiarowe.

Czytaj dalej