Zwierzęta ogrodnika
i
ilustracja z archiwum
Rozmaitości

Zwierzęta ogrodnika

Wszystko Będzie Dobrze
Czyta się 1 minutę

Pies ogrodnika – wszyscy go znamy: nie pozwala zbliżać się do kości, mimo że sam jej nie zje.

Kot ogrodnika – upiera się, żeby go gdzieś wpuścić, a wpuszczony, nie chce wejść.

Kret ogrodnika – twierdzi, że widzi, co się święci, a tak naprawdę nie widzi.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Sęp ogrodnika – sam nie pracuje, ale chętnie korzysta z owoców cudzej pracy.

Szpak ogrodnika – przedrzeźnia innych.

Karp ogrodnika – rwie się do głosu, a kiedy oddać mu głos, nic nie mówi.

Ryś ogrodnika – udaje nieszkodliwą przytulankę, a tak naprawdę jest drapieżny.

Słoń ogrodnika – jest bardzo duży.

 

Czytaj również:

Zwierzęta takie jak my
i
ilustracja: Marek Raczkowski
Wiedza i niewiedza

Zwierzęta takie jak my

Tomasz Wiśniewski

W wierzeniach wielu kultur nie istnieje wyraźna granica między ludźmi a innymi istotami. Skoro religia i filozofia mogą stawać w obronie zwierząt, dlaczego myśl zachodnia od wieków czyni coś zupełnie odwrotnego?

Teoria ewolucji Karola Darwina zniwelowała – przynajmniej w pewnym stopniu – różnice między ludźmi a zwierzętami pozaludzkimi. Współczesna zoologia i etiologia jasno zaś dowodzą, że zwierzęta są inteligentne, mają swój język, budują społeczeństwa, rodziny, lubią się bawić, przeżywają emocje, kontemplują krajobrazy czy zapachy, cierpią. Mimo to wciąż żywe są koncepcje filozoficzno-religijne, wedle których przepaść między nami a innymi istotami jest nieprzekraczalna, my natomiast stanowimy centrum wszechświata. Teorie te usprawiedliwiają wyzyskiwanie innych stworzeń, ich zniewolenie, zjadanie czy wykorzystywanie do eksperymentów.

Czytaj dalej