Zmiana klimatu
i
ilustracja: Joanna Grochocka
Ziemia

Zmiana klimatu

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 1 minutę

W dzisiejszych czasach stajemy u progu poważnych decyzji.

Z jednej strony dobrze wiemy, jak bardzo miejska zabudowa zwiększa temperaturę, w której żyjemy. 30° samo w sobie nie jest nie do zniesienia, ale 30° w betonowych okolicznościach to nawet dwa razy tyle, a to już jest nie do zniesienia.

Z drugiej strony, jak wynika z obserwacji i doświadczenia, wcale nie jest nam tak dobrze w cieniu wilgotnej zieleni. To właśnie tam bowiem czyha na nas zło, którego tak nienawidzimy. To tam bytuje bzyczące utrapienie: komary, które zjadają nas żywcem.

Informacja

Z ostatniej chwili! To przedostatnia z Twoich trzech treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

I na tym właśnie polega wielki dylemat obecnej epoki. Czy wybierzemy beton z jego niewygodą oraz otępiającym działaniem i zalejemy nim resztki świata nieludzkiego, czy też zgodzimy się na roje komarów z ich wampirycznym usposobieniem?

Filozofowie i publicyści spierają się o kształt przyszłości; ta jednak pozostaje nieznana. Z pewnością jednak jako cywilizacja wybierzemy którąś z alternatyw i klimat ulegnie zmianie.

 

Czytaj również:

Niebezpieczna tendencja
i
ilustracja: Joanna Grochocka
Rozmaitości

Niebezpieczna tendencja

Tomasz Wiśniewski

Jako społeczeństwo zdajemy się coraz mniej polityczni. Jest to zjawisko, które powinno niepokoić (a wszelki niepokój jest dobry).

Podział musi być bowiem kategoryczny: nasi i oni. Należy także zrezygnować z takich kategorii, jak „osoba” czy „bliźni”: istnieje tylko anonimowy ktoś, kto jest po naszej stronie lub ktoś, od kogo czuć moralnym zepsuciem.

Czytaj dalej