Zagubiona siostra
i
ilustracja: Daniel de Latour
Kosmos

Zagubiona siostra

Ray Norris
Czyta się 3 minuty

Jaka jest najstarsza opowieść na świecie? Być może ta o Siedmiu Siostrach, gwiazdach tworzących konstelację Plejad. Podania o nich mogą mieć nawet 100 tys. lat i sięgać czasów, gdy nocne niebo wyglądało nieco inaczej.

W grudniu na północnym niebie można podziwiać piękną gromadę gwiazd znaną jako Plejady lub Siedem Sióstr. Jeśli popatrzeć uważnie, na niebie doliczymy się jednak tylko sześciu jasnych punktów. Czemu mówi się więc o siedmiu?

Łowca kobiet

W greckiej mitologii Plejady to siedem córek tytana Atlasa, który został skazany na wieczne dźwiganie nieba na swoich barkach, przez co nie mógł opiekować się własnymi potomkiniami. Aby uchronić je przed zgwałceniem przez myśliwego Oriona, Zeus przemienił je w gwiazdy. Według legendy jedna z sióstr zakochała się jednak w śmiertelniku i ukryła – dlatego na niebie widzimy tylko sześć gwiazd.

Podobną historię znają społeczności aborygeńskie w Australii. W ich kulturze Plejady opisuje się jako grupę dziewcząt, a często również kojarzy z kobiecymi rytua­łami i opowieściami. Gromada ta jest ważnym elementem aborygeńskiego kalendarza i astronomii. W niektórych wspólnotach pierwsze pojawienie się tych gwiazd na niebie o świcie oznacza początek zimy.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Nieopodal Siedmiu Sióstr na niebie znajduje się gwiazdozbiór Oriona, w Australii często określany mianem „rondla”. W greckiej mitologii Orion przybiera postać myśliwego. Co ciekawe, konstelacja ta często budzi podobne skojarzenia w kulturach aborygeńskich, gdzie także bywa przedstawiana jako grupa pełnych wigoru młodych mężczyzn. Jak twierdzi pisarka i antropolożka Daisy Bates, niektórzy mieszkańcy środkowej Australii uznają Oriona za „łowcę kobiet”, zwłaszcza dziewcząt z Plejad. W licznych aborygeńskich podaniach chłopcy bądź mężczyzna mieli gonić za siedmioma siostrami, ale jedna z nich zginęła, ukryła się, okazała za młoda lub została porwana, dlatego na niebie widzimy ich tylko sześć.

Ta sama historia

Podobne opowieści o „brakującej gwieździe” napotykamy w kulturach Europy, Afryki, Azji, Indonezji, u rdzennych ludów Ameryki i Australii. W wielu z nich Plejady opisywane są jako grupa siedmiu gwiazd – z zastrzeżeniem, że widocznych jest tylko sześć, co ma obrazować historię o ukrywającej się siódmej siostrze.

Jak to możliwe, że greckie mity są tak podobne do podań Aborygenów? Do tej pory antropolodzy sądzili, że Europejczycy przywieźli je ze sobą do Australii, gdzie rdzenni mieszkańcy przyjęli je i zinterpretowali na swój sposób. Wydaje się jednak, że aborygeńskie legendy pochodzą z okresu znacznie wcześniejszego niż pierwsze kontakty z Europejczykami. Co więcej, przez co najmniej 50 tys. lat kontakt ludności aborygeńskiej z resztą świata był znikomy. Dlaczego więc te opowieści są do siebie tak podobne?

Wraz z Barnabym Norrisem przedstawiliśmy swoją teorię na ten temat w artykule, który ukazał się w publikacji Advancing Cultural Astronomy.

Wszyscy współcześni ludzie wywodzą się z Afryki, gdzie nasi przodkowie żyli, zanim rozpoczęli długą wędrówkę do odległych zakątków świata 100 tys. lat temu. Czy mity o siedmiu siostrach mogą być aż tak stare? Czy rozeszły się po świecie razem z tymi, którzy migrowali w stronę Australii, Europy i Azji?

Gwiazdy w ruchu

Dokładne pomiary wykonane m.in. za pomocą sondy Gaia pokazują, że Plejady powoli się przesuwają. Jedna z nich – Plejone – jest obecnie tak blisko Atlasa, że dla nieuzbrojonego oka sprawiają wrażenie jednego ciała niebieskiego.

Jeśli jednak posłużymy się dzisiejszą wiedzą na temat ruchu gwiazd, możemy założyć, że 100 tys. lat temu Plejone była bardziej oddalona od Atlasa, dzięki czemu można ją było wyraźnie odróżnić. A to oznacza, że większość obserwatorów mogła wtedy rzeczywiście doliczyć się na niebie siedmiu punktów.

Wierzymy, że ruch gwiazd wyjaśnia dwie zagadki: kwestię podobieństwa greckich i aborygeńskich opowieści o Plejadach oraz fakt, że w aż tylu kulturach gromada ta określana jest mianem Siedmiu Sióstr, mimo że dziś widać tylko sześć z nich.

Czy to zatem możliwe, że opowieści o siedmiu siostrach i Orionie są tak dawne, iż nasi przodkowie opowiadali je sobie przy ogniskach w Afryce 100 tys. lat temu? Czy może to być najstarszy mit świata?


Pierwotnie tekst ukazał się w serwisie Theconversation.com. Tytuł, lead i śródtytuły pochodzą od redakcji „Przekroju”.

Czytaj również:

Jak się sprawy potoczyły
i
Daniel Mróz – rysunek z archiwum, nr 659/1957 r.
Opowieści

Jak się sprawy potoczyły

Kevin Fanning

Czy poza Ziemią istnieje planeta, na której rozwinęło się życie? Tak! A jej mieszkańcy potrzebują pomocy!

Rok po rozpoczęciu projektu zakończyliśmy ładowanie wszystkich naszych zdjęć na Flickra. Pozostało jeszcze sprawdzić, czy na pewno niczego nie pominęliśmy.

Czytaj dalej