Prezentujemy nową zagadkę z naszego cyklu „Zagadka z dziełem sztuki”. Spójrz na zamieszczony fragment i spróbuj odgadnąć, jakie dzieło tym razem nas zainspirowało. Odpowiedź znajdziesz w tekście poniżej.

Naszą trzecią zagadkę dedykujemy twórczości szwedzkiej malarki oraz prekursorki abstrakcjonizmu, Hilmy af Klint.
Z ostatniej chwili!
U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?
Popularna wiedza o historii sztuki nowoczesnej, w szczególności o jej modernistycznym okresie przełomu XIX i XX w., jako pionierów abstrakcjonizmu wylicza zazwyczaj Wassilego Kandinskiego, Kazimierza Malewicza i Pieta Mondriana.
Pierwsza abstrakcjonistyczna forma – akwarela Kandinskiego – jest datowana na rok 1910, a początki suprematystycznych dzieł Malewicza to lata 1913–1915, jeszcze później powstały abstrakcje Mondriana.
Początki twórczości Hilmy af Klint w nurcie abstrakcyjnym przypadają na rok 1906, zatem to właśnie jej należy się tytuł pierwszej artystki, która dokonała przełomu, odkrywając nowy język artystyczny i całkowicie nową formę ekspresji wizualnej od czasów starożytnych.
Być może dorobek Hilmy nie jest powszechnie uznany dlatego, że przez wiele lat pozostawał ukryty przed publicznością. Powodem tego było ostatnie życzenie artystki.
Wszystkie abstrakcyjne obrazy i tysiące rysunków Hilmy af Klint odziedziczył jej bratanek Erik, wiceadmirał Szwedzkiej Marynarki Królewskiej. W testamencie artystka zastrzegła, że jej prace powinny pozostać utajnione przez co najmniej 20 lat po jej śmierci. Af Klint zmarła w 1944 r., ale ostatecznie depozyt jej dzieł został otwarty pod koniec lat 60., a wiedzę na temat tego, co znajdowało się w skrzyniach, posiadało wąskie grono osób.
W 1970 r. spadkobiercy artystki zdecydowali o przekazaniu jej obrazów na rzecz Moderna Museet w Sztokholmie. Dzięki temu twórczość Hilmy af Klint została przedstawiona międzynarodowej publiczności. Kilkanaście lat później, w 1986 r., Maurice Tuchman po raz pierwszy pokazał jej prace na wystawie w Los Angeles zatytułowanej The Spiritual in Art: Abstract Painting 1890–1985.
Czemu zatem obrazy szwedzkiej malarki musiały czekać tyle lat, by mogła je zobaczyć szeroka publiczność?
Hilma af Klint pod koniec życia uznała, że świat nie jest gotowy, by skonfrontować się z przekazem, jaki zawarła w swoich dziełach, i musi do niego dojrzeć. Przekaz ten wywodził się z inspiracji teozofią, był też wynikiem praktyk mistycznych, w które angażowała się artystka. Najwyraźniejszym przykładem tego zaangażowania była jej przynależność do hermetycznej „The Five” – grupy pięciu artystek zajmujących się zgłębianiem duchowej natury świata i tworzeniem schematu duchowego uzdrawiania ludzkości, m.in. z wykorzystaniem seansów spirytystycznych. Łączyły one pracę twórczą z technikami automatycznego rysowania i malowania.
Okres spirytystycznych praktyk Hilmy af Klint zaowocował długą serią obrazów zatytułowaną Świątynia. Wiele z tych prac przedstawia sigile, czyli ukryte symbole mające wpłynąć na psychikę odbiorcy. Najczęściej zawierają one metafory równowagi, dualizmu i subtelnych połączeń, jakie według artystki rządzą światem materialnym i duchowym.
Wierzymy gorąco, że wraz z powszechniejszym dostępem do obrazów af Klint możliwe stanie się ich lepsze zaistnienie w masowej świadomości i niewątpliwie pełniejsze poznanie przekazu samej artystki.


Data publikacji:

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!