„Całe lato minęło na bitwach. Deptaliśmy zawzięcie pokrzywy i tratowali całe osiedla muchomorów. Przy tych operacjach wojennych ucierpiało rzecz jasna wiele niewinnych maślaków i dobrodusznych dmuchawców. Lato było dżdżyste i chwasty wciąż się pleniły. No, ale wreszcie udało nam się wziąć do niewoli samego Muchomora-Szatan-Paszę. Był to potworny grzyb! Miał nóżkę wielkości kręgla, a czerwonobrunatny kapelusz, naszpikowany białymi cętkami, wyglądał jak duży plaster jakiejś olbrzymiej kiełbasy. Był to – niechybnie – wódz grzybów.
Z wszelkimi honorami nieśliśmy do domu Muchomora-Paszę maszerując w cieniu grzyba jak pod parasolem”.

Lew Kassil, Szwambrania, tłum. J.K. Wende, Warszawa 1958.
Z ostatniej chwili!
U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?
Data publikacji:

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego
Zamów już teraz!