uczę się roli
Doznania

uczę się roli

Katarzyna Zwolska-Płusa
Czyta się 1 minutę

pan doktor mówi, że ssri może wyleczyć
nawet z miłości. biorę to od osiemnastu lat
z miłości właśnie.

„z miłości własnej” – poprawia doktor.

boję się, gdy znika matka, doktorze.
nie, żeby moja. gdy ja znikam jako matka
i rodzę jako aktorka.
moje role są niepoliczalne, niepoczytalne.
ciężko się tego nauczyć.
ciężko z tego odpowiadać.

„za to odpowiadać” – poprawia doktor.

robię dużo niedobrych rzeczy, ale tylko
w mojej głowie.

„robię dużo niedobrych rzeczy – tak powinna
pani mówić”.

z miłości własnej robię dużo niedobrych
rzeczy. ciężko za to odpowiadać.

 


Komentarz autorki:

Uczę się roli to wiersz o udawaniu. To wiersz o społecznych oczekiwaniach, ale też wewnętrznej presji. To wiersz o kobiecie histrionicznej. O kruchości jednostki wobec stereotypu.

 

Czytaj również:

[to]
Doznania

[to]

Piotr Jemioło

pamięci Andrzeja Bursy

koszmar na piętrze:
ogłoszono zmierzch
człowieka.

Czytaj dalej