Spis myśli – 4/2022
i
zdjęcie: Matt/Unsplash
Rozmaitości

Spis myśli – 4/2022

Przekrój
Czyta się 4 minuty

Pokoju nie przyniosą modlitwy. Potrzebujemy systematycznej pracy i całościowego podejścia do problemów świata, promowania wartości humanistycznych, jedności i harmonii. Jeśli zaczniemy od zaraz, jest nadzieja, że ten wiek będzie inny od poprzedniego. To jest w interesie nas wszystkich. Więc zacznijmy pracę dla pokoju. Zacznijmy od nas samych, potem naszych własnych rodzin, później przejdźmy do całych społeczeństw. Nie ma co się oglądać na Boga, na Buddę czy na rząd.

Dalajlama

*

Oko za oko uczyni tylko cały świat ślepym.

Mahatma Gandhi

Informacja

Z ostatniej chwili! To ostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

*

Ludzkość musi położyć kres wojnie, bo inaczej wojna położy kres ludzkości.

John F. Kennedy

*

Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru. Jesteśmy albo pełni miłości… albo pełni lęku.

Albert Einstein

*

Czy się to Wam podoba, czy nie, wszyscy rodzimy się joginami.

Jeśli przyjrzycie się małym dzieciom, w wieku między 3 miesiące a 3 lata, dostrzeżecie, że wykonują wszystkie pozycje jogi. Sposób, w jaki maluchy oddychają, śpią i uśmiechają się – to joga w czystej postaci. Dzidziusie są doskonałymi nauczycielami i powinniśmy zobaczyć w nich joginów. Właśnie dlatego są beztroskie i uśmiechają się 400 razy dziennie. Celem jogi jest uśmiech na naszych twarzach, bez względu na to, z ilu trudów i zmartwień składa się nasza codzienność.

Sri Sri Ravi Shankar

*

Ziemia jest niebieska jak pomarańcza.

Paul Éluard

*

Z chwilą, gdy uznajemy jakąś ideę za świętą, niezależnie od tego, czy mowa o systemie religijnym, czy o świeckim, z chwilą, gdy ogłosimy, że pewne przekonania nie podlegają krytyce ani satyrze, nie można z nich żartować ani ich lekceważyć, z tą chwilą kończy się wolność myśli.

Salman Rushdie

*

Ten sam strumień życia, dniem i nocą płynący w mych żyłach, przepływa także świat i rytmicznymi skacze miarami.

To samo jest to życie, co wskroś pyłu ziemi strzela radośnie bezmiarem traw i bucha falą liści i kwiatów. To samo jest to życie, które kołysze się w oceanowej kolebce narodzin i śmierci, przypływu i odpływu.

Rabindranath Tagore

*

Czym właściwie jest stres?

Stres to wynik sytuacji, gdy mamy za dużo do zrobienia, a za mało czasu i energii.

Jak się można pozbyć stresu?

– Zmniejszyć ilość obowiązków – co nie jest w naszych czasach możliwe.

– Zwiększyć ilość czasu – co jest jeszcze bardziej niemożliwe.

– Zwiększyć pokłady energii – i to jest nasze pole działania. Kiedy mamy wystarczająco dużo energii i entuzjazmu, sprostamy każdemu wyzwaniu.

Joga dostarcza nam technik i narzędzi, by żyć spokojnie i bez stresu. Równocześnie nazywam ją największym bogactwem ludzkości.

Czym jest bogactwo?

Tym wszystkim, co sprawia, że czujemy się komfortowo. Celem bogactwa jest zapewnić nam poczucie szczęścia i komfortu. Jeśli te potrzeby nie są zaspokojone, nie mamy do czynienia z bogactwem. Joga jest bogactwem, ponieważ przynosi nam pełny i nieograniczony komfort.

Sri Sri Ravi Shankar

*

Wszystkie europejskie słowa na okreś­lenie „pracy” – łacińskie i angielskie labor, greckie ponos, francuskie travail, niemieckie Arbeit – oznaczają ból i wysiłek oraz używane są też jako określenie bólów porodowych.

Hannah Arendt

*

Za dwadzieścia lat będziesz bardziej żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.

Mark Twain

*

Kwestionuj wszystko, niczego nie bierz za pewnik, dyskutuj, podważaj to, co nie zasługuje na uznanie, mów to, co myślisz, nie cenzuruj siebie, korzystaj z wyobraźni i wyrażaj ją śmiało. Oto arsenał umysłu.

Salman Rushdie

*

W świecie grzybów nic nie jest na pewno.

Olga Tokarczuk

*

Rudy ojciec, rudy dziadek, rudy ogon – to mój spadek.

Jan Brzechwa

Czytaj również:

Babu z Najandżor
i
„Asceta”, Indie, płaskowyż Dekan, XVII w. (domena publiczna)
Opowieści

Babu z Najandżor

Rabindranath Tagore

Ostatni potomek znamienitego rodu wiedzie życie, rozpamiętując dawną świetność. Duma rodowa starca intryguje, ale też bawi sąsiadów – w szczególności nadętego i ambitnego młodzieńca. Kto w starciu z emocjami odkryje prawdę o sobie?

I

Babu z Najandżor byli kiedyś sławnymi obywatelami ziemskimi. Byli znani ze swej książęcej rozrzutności. Odrywali szorstki kant od swego muślinu z Dakki, ponieważ im drapał skórę. Mogli wydać tysiące rupii na wesele kotki. Opowiadają o nich, że przy jakiejś nadzwyczajnej uroczystości jeden z nich kazał zapalić niezliczoną ilość lamp, aby zamienić noc w dzień, a naśladując promienie słońca, kazał spuszczać z góry srebrne nici. Było to w czasach przed wielkim potopem. A potem przyszedł potop. Linia spadkobierców w rodzie staromodnych babu z książęcymi nawyczkami nie mogła być długa. Jak w lampie, w której płonie zbyt wiele knotów, tak i tu: oliwa w krótkim czasie wypaliła się i światło zgasło.

Czytaj dalej