Page 1 8FCEBD2B-4FEB-41E0-A69A-B0D02E5410AERectangle 52 Przejdź do treści

Ciesz się latem!

Letni „Przekrój” dostępny w sprzedaży! W nowym numerze piszemy o szacunku dla wszystkich istot – ludzkich i pozaludzkich. Ponadto zastanawiamy się nad zmierzchem antropocenu, poznajemy południe Afryki i zgłębiamy temat ego: czym tak naprawdę ono jest i jak je poskromić?

Kup letni „Przekrój”

188 stron do czytania przez trzy miesiące. „Przekrój” w nowym formacie jest wygodniejszy do przeglądania. Zamów i ciesz się lekturą – tylko tutaj w niższej cenie. Sprawdź!

Przekrój
Comiesięczną porcję poezji z odautorskim komentarzem serwuje Marcin Orliński. Autorem wiersza jest. ...
2018-04-12 07:00:00
wierszówka

Piosenka o piekarce z ul. Rusznikarskiej

Piosenka o piekarce z ul. Rusznikarskiej

Za jaką sumę opiewasz pieczywo
dwanaście godzin dziennie
gasnąca piekarko? Gdzie

mogę znaleźć twoich przełożonych
z umową o pracę,
w którą mam iść stronę?

Bo jeśli jej nie ma,
muszę cię pożegnać: twoje ciepłe bochny
i oczy zmęczone, więc przestań

opiewać, zostaw to pieczywo,
szepnij mi na ucho,
w którą mam iść stronę?

Komentarz autora

Podczas kryzysu finansowego, który nawiedził mnie rok temu, wszedłem z głupia frant do osiedlowej piekarni, na której szybach od kilku miesięcy widniała karteczka z napisem „DAM PRACĘ”. Dopytałem, przekierowano mnie do biura właściciela przybytku (w lewo, w lewo i na ukos). Pryncypał był mocno zaskoczony moją wizytą i zaczął tłumaczyć, że no owszem, szuka, prawda, bardzo szuka, ale raczej „starszych pań, takich około sześćdziesiątki”. „Tylko takie panie u mnie pracują”.

– Ale dlaczego? – zapytałem.

– Bo wie pan, pan jest młody, a teraz młodzi to mają inne wymagania.

– To znaczy?

– Warunki pracy wam nie odpowiadają, u mnie trzeba czasem po kilkanaście godzin dziennie pracować. No i chcecie zarabiać nawet 2000 zł na rękę. To nie jest taka praca jak w biurze.

Kwiecień tego roku był wyjątkowo ciepły. Po ciemnej jak filtr w masce antysmogowej zimie wdychałem rześkie powietrze i przez moment miałem nadzieję, że wiosną – wiosnę, nie Ojczyznę zobaczę.

Piątka dla PRZEKROJU? A może dziesiątka? Wspierając Fundację PRZEKRÓJ, wspierasz rzetelność, humor i czar.

* Pola wymagane

Data publikacji:

Dawid Mateusz

Urodził się w 1986 w Wadowicach. Autor „Stacji wieży ciśnień” (2016), która otrzymała Nagrodę im. Kazimiery Iłłakowiczówny za najlepszy poetycki debiut roku oraz nominację do Nagrody Lite-rackiej Gdynia 2017 w kategorii poezja. Członek kolegium redakcyjnego Tłoczni Wydawniczej „Ach Jo!” i pomysłodawca Nagrody Literackiej Browar. Jego wiersze znalazły się w antologii „Ze-brało się śliny „(Biuro Literackie 2016). Mieszka w Krakowie.

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!