Od redakcji o przekroj.pl
i
Marek Raczkowski
Przemyślenia

Od redakcji o przekroj.pl

Czyta się 1 minutę

Strona jest uzupełnieniem kwartalnika „Przekrój”. Stopniowo będą tu publikowane treści z bieżącego numeru oraz materiały nawiązujące do tematów poruszanych na łamach pisma. Witryna umożliwia również zamawianie prenumeraty kwartalnika oraz pojedynczych numerów.

Serwis przekroj.pl udostępniliśmy początkowo bezpłatnie, ponieważ chcielibyśmy przekonać naszych Czytelników i Czytelniczki do zaproponowanej przez nas formuły. Nie chcemy, aby była to strona informacyjna. Zależy nam na dzieleniu się treściami starannie wyselekcjonowanymi, wyjątkowymi i przemyślanymi w taki sposób, by były one uniwersalne, niezależne od daty publikacji, zawsze aktualne. Pragniemy stworzyć w Internecie przestrzeń przesyconą taką atmosferą, w której Czytelnicy i Czytelniczki będą pragnęli się zanurzyć, zamyślić i roześmiać. Wierzymy, że jest to nie tylko możliwe, lecz także potrzebne.

W tym roku na naszej stronie uruchomimy cyfrowe archiwum „Przekroju” z lat 1945–2000. Skarbiec ten udostępnimy, gdy tylko zakończymy formalności dotyczące praw autorskich.

Strona powstała we współpracy studia interaktywnego Huncwot i redakcji „Przekroju”.

 

Miłej lektury!

 

Redakcja 

Czytaj również:

Służba duchom
i
Hector Hyppolite, „Damballah La Flambeau”, ok. 1945–1948; źródło: Wikipedia; domena publiczna
Wiedza i niewiedza

Służba duchom

Tomasz Wiśniewski

W kulturze zachodniej opętanie postrzegamy raczej w kategoriach psychopatologicznych. Tymczasem w społeczności Haitańczyków to fundamentalny element życia społecznego.

Według badań etnograficznych – prowadzonych przez Erikę Bourguignon w latach 70. XX w. – obejmujących 488 społeczeństw z całego globu 437 spośród nich miało zinstytucjonalizowane wzorce osiągania odmiennych stanów świadomości. Z tego aż 252 przypadki polegały na opętaniu: nawiedzeniu przez bóstwo, duchy, duchy zmarłych czy zwierząt. Rezultaty tych badań dają do myślenia, bo wskazują na pewną stałą, uniwersalną psychobiologiczną skłonność człowieka. Z porównań wynika, że to raczej nasza kultura, w której podobne zjawiska zostały zanegowane i zmarginalizowane – przynajmniej statystycznie rzecz biorąc – wyłamuje się z normy.

Czytaj dalej