Najkrótsze nowelki – 3/2020
Rozmaitości

Najkrótsze nowelki – 3/2020

Wszystko Będzie Dobrze
Czyta się 3 minuty

Krem do opalania

Lato to czas słońca, kupiłem więc krem do opalania. Posmarowałem się dużą ilością, żeby się nie spalić. Potem przez 3 godziny opalałem się. Jakież było moje zdziwienie, kiedy na skórze zobaczyłem oparzenia słoneczne. Znajomy dermatolog wytłumaczył mi, że tak objawia się moja alergia na krem.

Lody

Cieszyłem się bardzo, że zjem moje ulubione lody w rożku – najbardziej smakują mi latem. W osiedlowym sklepie zobaczyłem ze zgrozą, że w lodówce została już tylko jedna sztuka. Niepokoił mnie stojący przede mną chłopiec – wyglądał na łasucha. Złe przeczucia potwierdziły się: kupił moje lody! Dogoniłem go za rogiem i zaoferowałem 50 zł, jeśli odda mi rożek. Jako że w sklepie zapłacił za niego 8 zł, zarobiłby na tym na czysto 42 zł. Chytry chłopak, widząc, że mi zależy, podbił cenę do 100 zł. Zapłaciłem. Łobuz oddalił się ze śmiechem, a ja mogłem napawać się smakiem mojego rożka. Jak zwykle był pyszny.

Rozmowa z ojcem

Rozmawiałem wczoraj z ojcem przez komunikator internetowy. To nie była łatwa rozmowa – net bardzo zacinał. Jakoś dobrnęliśmy do końca i poszedłem do łazienki zmyć krew z twarzy. Zajrzała do mnie moja żona Julka, pytając ze współczuciem: „Net znowu zacinał?”. Kiwnąłem głową i odwróciłem się od niej. Nie chciałem, żeby zobaczyła łzy w moich oczach.

Informacja

Z ostatniej chwili! To pierwsza z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

SMS

Wieczorem, po gorszym dniu, wysłałem SMS-a do mojej mamy. Miał ją uspokoić, niestety – nie doszedł. Dowiedziałem się o tym w nocy, kiedy zaniepokojona mama do mnie zadzwoniła. Ani śladu po SMS-ie. Powinien już dawno dojść. Którędy go wysłałem? Przez las? To przecież niebezpieczne! Założyłem kurtkę i wyruszyłem na poszukiwanie. W końcu nad ranem mama zadzwoniła, że SMS do niej doszedł. Po ciemku pomylił drogę, zabłądził i pod krzakiem czekał na wschód słońca.

Film

Bardzo byłem ciekaw zdjęć, które Basia zrobiła nam na wyjeździe do Kazimierza. Podczas kolacji zapytałem, czy możemy je obejrzeć. „Najpierw musisz wywołać film, głuptasie”, uśmiechnęła się Basia. Wstałem od stołu i zawołałem: „Przed państwem… film!”. Nic się nie wydarzyło. Tylko Basia jakby posmutniała.

Fikus

Zaprzyjaźniłem się z fikusem, który kupiłem zeszłego roku w osiedlowej kwiaciarni. Siedząc samotnie w domu i patrząc na parapet, gdzie ustawiłem roślinę, zacząłem pewnego dnia opowiadać o swoim życiu, początkowo niby samemu sobie, ale później już jawnie fikusowi. Ten słuchał mnie, jak się wydawało, z zainteresowaniem. Potem opowiedział mi o sobie. Kiedy doszedł do opisu swojego ślubu, zorientowałem się, że to nie fikus, tylko moja żona.

Czytaj również:

Najkrótsze nowelki – 3/2019
i
ilustracja: Kazimierz Wiśniak
Rozmaitości

Najkrótsze nowelki – 3/2019

Wszystko Będzie Dobrze

Wakacje

Siedząc przed komputerem, rozważnie planowałem wyjazd wakacyjny. Porównywałem ceny hoteli, czytałem recenzje, oglądałem zdjęcia, sprawdzałem odległość na mapie od zabytków i cudów przyrody. Czy znów poddam się i niczego nie wybiorę jak trzy lata z rzędu? Tylko nie to! Ale ofert było tak dużo, tak podobnych… W końcu wybrałem pierwsze z brzegu miejsce, zarezerwowałem pobyt i poszedłem spać.

Myszka

Mój kot dosłownie oszalał na punkcie nowej zabawki – myszki z gałganków i piórek. Futrzak nie widzi poza nią świata, co rano głośnym miau­czeniem domagając się zabawy. W czym tkwi problem? Ano w tym, że w mieszkaniu zalęgły mi się w międzyczasie prawdziwe myszy. Dziś rano Mruczon, ganiając za swoim gałgankiem, brodził wśród setek gryzoni, które stworzyły w mojej sypialni żywy dywan!

Czytaj dalej