Page 18FCEBD2B-4FEB-41E0-A69A-B0D02E5410AERectangle 52 Przejdź do treści

O wiośnie mamy zielone pojęcie!

Kiedy wszystko się dopiero rodzi i rozwija, wiosenny „Przekrój” nadlatuje w pełnym rozkwicie! W najnowszym wydaniu piszemy z rozwagą o równowadze, z odwagą o strachu, z uwagą o bałtyckich krajach, z miłością o wróblach i z zachwytem o zieleni i porankach. Zachęcamy do czytania!

Kup wiosenny „Przekrój”!

188 stron do czytania przez trzy miesiące. „Przekrój” w nowym formacie jest wygodniejszy do przeglądania i idealnie mieści się w skrzynce pocztowej. Zamów i ciesz się lekturą – tylko tutaj w niższej cenie. Sprawdź!

Przekrój
„Rzeźba”, „Nauka pływania”, „Relaks” i inne dzieła.
2023-03-17 09:00:00

Najkrótsze nowelki – 2/2023

ilustracja: Eryk Lipiński, rysunek z archiwum nr 768/1960 r.
Najkrótsze nowelki – 2/2023
Najkrótsze nowelki – 2/2023
Czyta się 2 minuty

Rzeźba

Była piękna pogoda, postanowiłem więc wrócić do pasji, którą porzuciłem parę lat temu – rzeźby. Wyszedłem do ogrodu i w wielkim dębowym pniu wyciosałem mojego wuja Marka, ulubionego członka rodziny. Kiedy przyglądałem się skończonemu dziełu, wuj otrzepał się z drewna i ruszył w moją stronę. Uściska­liśmy się i poszliśmy do domu zjeść kolację, jako że już zmierzchało.


Nauka pływania

Od zawsze bałem się wody, dlatego do tej pory – a właśnie skończyłem 43 lata – wzbraniałem się przed pływaniem czy nawet zanurzaniem się głębiej w jeziorach i morzu. Wcale nie byłem zadowolony, kiedy na urodziny znajomi kupili mi kurs pływacki. „Dawaj, zobaczysz, jakie to fajne!” – przekonywał mój najlepszy przyjaciel. Wypłynęliśmy łodzią na środek jeziora Śniardwy, a tam instruktor wypchnął mnie za burtę. Poszedłem na dno jak kamień. No cóż, pływanie po prostu nie jest dla wszystkich.


Zamów prenumeratę cyfrową

Z ostatniej chwili!

U nas masz trzy bezpłatne artykuły do przeczytania w tym miesiącu. To pierwszy z nich. Może jednak już teraz warto zastanowić się nad naszą niedrogą prenumeratą cyfrową, by mieć pewność, że żaden limit Cię nie zaskoczy?

Arteterapia

Znalazłem idealne zajęcie – arteterapię. „Czy może być coś wspanialszego niż pomaganie ludziom poprzez sztukę?” – zapytywałem sam siebie. Kupiłem wizytówki, zarejestrowałem domenę arteterapia.pl i zacząłem szukać lokalu na gabinet. Moje zapędy ostudziła znajoma, która przypomniała mi, że ani nie znam się na sztuce, ani nie skończyłem żadnej szkoły terapeutycznej. „Zazdrości mi!” – pomyślałem i wściekły poszedłem do domu. Jak to mówią, poranek jest mądrzejszy od nocy: nazajutrz, tuż po przebudzeniu, niechętnie przyznałem jej rację. Skasowałem domenę internetową, ale wizytówki zostawiłem sobie na pamiątkę i czasem je przeglądam. „Byłem arteterapeutą” – myślę.


Relaks

Po całym dniu pracy cieszyłem się na odpoczynek. Zaległem na kanapie z ulubioną książką i zadowolony oddałem się lekturze. Po kilku stronach zdałem sobie sprawę, że jestem krytykiem literackim i to, co robię, jest moją pracą! Wściekły cisnąłem książką w kąt i wyszedłem pobiegać, ale zaraz wróciłem, uświadomiwszy sobie, że jestem też zawodowym maratończykiem. Zrezygnowany, przygotowałem gorącą kąpiel. Wchodząc do wody, przypomniałem sobie, że dorabiam jako recenzent wanien. „Cóż – pomyślałem, susząc się ręcznikiem – ewidentnie nie umiem się relaksować”.


Szanuj zieleń

Ze smutkiem zauważyłem, że jacyś wandale wydeptali trawnik na moim podwórku. Aby ich powstrzymać, w pocie czoła sporządziłem cztery tabliczki z napisem „Szanuj zieleń” i ustawiłem na murawie. Spodziewałem się najgorszego – zniszczenia tabliczek i jeszcze większych szkód – tymczasem, ku mojemu zdumieniu, deptanie trawnika ustało. Sprawcy najwyraźniej przejęli się moimi tabliczkami. Warto było się natrudzić!


Strach na wróble

Kiedy byłem na polu, zobaczyłem nagle w zbożu jakąś postać. Bardzo się przestraszyłem. „Co ty, stracha na wróble się boisz?” – spytał drwiąco mój znajomy. „Przecież jestem wróblem – odparłem. – Cóż więc w tym dziwnego?”. Znajomy chłodno przytaknął, a ja, wciąż przestraszony, odleciałem na inne pole.

Data publikacji:

Wszystko Będzie Dobrze

Trio komediowo-muzyczne: Maciej Kaczyński („Facecje”, „Przygody Misia Klopsa”), Maciej Sosnowski (Polska Akademia Nauk) i Grzegorz Uzdański („Nowe wiersze sławnych poetów”, „Wakacje”). Piszą miniatury, scenariusze i skecze oraz nagrywają płyty (tzn. jedną, ale o kosmosie). Występują na żywo w Resorcie Komedii i Klubie Komediowym z ciągle zmieniającym się programem skeczy i piosenek. Mają kanał na YouTubie i wciąż liczą, że stanie się bardzo popularny, choć to się jakoś nie dzieje.

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!

okładka
Dowiedz się więcej

Prenumerata
Każdy numer ciekawszy od poprzedniego

Zamów już teraz!