Mały reportaż – 2/2017
Rozmaitości

Mały reportaż – 2/2017

Tomasz Wiśniewski
Czyta się 2 minuty

Przez kilka nocy śnił mi się ten sam sen, w którym powracały liczby 13 i 25 oraz 52 i 31. Wreszcie mnie oświeciło: chwyciłem mapę. Okazało się, że to współrzędne geograficzne Berlina. Wsiadłem do pociągu i wyruszyłem, by zbadać sprawę.
Zaraz gdy wyszedłem przed dworzec, podszedł do mnie człowiek w mundurze i powiedział:

„Długo na pana czekaliśmy”.

Był uprzejmy, dlatego pozwoliłem zawiązać sobie opaskę na oczach i zaprowadzić się do samochodu zaparkowanego nieopodal. Następnie jechaliśmy

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Mały reportaż – 4/2018
Rozmaitości

Mały reportaż – 4/2018

Tomasz Wiśniewski

Niejednokrotnie przechwalałem się na łamach tej rubryki swoimi dalekimi podróżami. Dziś jednak, kiedy wydaje mi się, że nabrałem więcej dystansu do siebie, widzę wyraźnie, że dość dużą rolę odgrywało w tym wszystkim moje ego. Chciałem pokazać w kilometrach, ile znaczę.

Jest to oczywiście absurdalne: wielkość przebytej przestrzeni nigdy nie powiększy jakości czy istotności naszego życia. Niestety, to błędne przekonanie żywi (i wyżywia) wielu podróżników i reportażystów.

Czytaj dalej